Sabat Leppera

Dodano:   /  Zmieniono: 
Andrzej Lepper był jedynym kandydatem na przewodniczącego partii. Zgłosiła go jedna z delegatek kongresu. Oprócz ponownego wybrania otrzymał w prezencie zegar odmierzający czas do objęcia władzy w kraju.
"Te brawa świadczą o tym, że tej kandydatury nie trzeba uzasadniać" - powiedziała delegatka.

Lepper spytany, czy zgadza się kandydować. Odparł: a czy mam inne wyjście? "A tak na poważnie, zgadzam się" - dodał.

Wybory przewodniczącego poprzedziła prezentacja filmu o Lepperze.

Głosowanie było tajne. Tylko 14 gości kongersu partii głosowało przeciwko Lepperowi.

***

Dajcie szansą Samoobronie, oni wszyscy już byli, oni oszukali, oni muszą odejść - apelował Andrzej Lepper podczas IV kongresu swej partii.

"Czas na nową siłę - podkreślił. My was nie oszukamy. Samoobrona to szansa i nie zmarnujmy jej".

Przedstawiając na kongresie program naprawy Polski, Lepper zapewniał: "my naprawimy Rzeczpospolitą. Polska i Polacy czekają na nasze mądre, radykalne i zdecydowane działania".

Podkreślił, że jego ugrupowanie jest przygotowane zarówno na  ewentualne wejście Polski do Unii Europejskiej, jak i pozostanie poza nią.

W swym przemówieniu lider Samoobrony zapowiedział też, że kongres zobowiąże członków partii do zachowania bezwzględnej dyscypliny, która "potrzebna jest jak powietrze" dla zachowania jedności ugrupowania.

Jak mówił, mądra dyscyplina nie jest groźna. Zagrożeniem jest dyktatura czy kult jednostki. "Ja nie jestem dyktatorem -  zapewnił. My możemy decydować sami, przyjmujemy program, stanowiska. Lepper ich nie narzuca. Ale jak przyjmujemy, to ich przestrzegajmy".

Ostrzegł by delegaci sami pilnowali się przed przerostem ambicji, która może szkodzić tej dyscyplinie. Podkreślił też, że Samoobrona jest partią, która budzi strach innych ugrupowań. Dlatego będą one przysłać w struktury Samoobrony ludzi z zadaniem psucia Samoobrony od środka. "tych się bójcie najbardziej. (...) Wrzody tnijmy natychmiast, nie czekajmy aż pękną" - ostrzegał Lepper.

sg, pap