Pinochet w "Życiu"

Pinochet w "Życiu"

Dodano:   /  Zmieniono: 
"Wydarzenia z 1973 r. nie miały nic wspólnego z typowym południowoamerykańskim golpe, puczem czy zamachem stanu, kiedy jakaś grupa wojskowych - na czele z klasycznym caudillo...
- przejmuje władzę po to, by z niej korzystać" - mówi o dokonanym przez siebie przewrocie Augusto Pinochet w rozmowie z Tomaszem Wołkiem, redaktorem naczelnym "Życia" (rozmowa z Augusto Pinochetem, pierwsza w światowych mediach po aresztowaniu generała, ukaże się w najbliższym sobotnio-niedzielnym wydaniu dziennika).

Generał twierdzi, że ocalił Chile przed scenariuszem kubańskim. "Gdybym ponownie mógł się przenieść w realia roku 1973, postąpiłbym identycznie... To przecież demokratycznie wybrany parlament zdecydowaną większością głosów uznał, że działania prezydenta Allende są gwałtem na konstytucji" - mówi były dyktator. Wołek odwiedził Pinocheta 10 stycznia tego roku w podlondyńskim Wentworth, gdzie generał przebywał w areszcie domowym. Ze względu na toczące się postępowanie w Izbie Lordów rozmowa - by nie wpłynąć na jego przebieg - publikowana jest z opóźnieniem. Opisując okoliczności kontrowersyjnego spotkania z generałem, w którym wzięli też udział politycy ZChN (Marek Jurek i Michał Kamiński), redaktor "Życia" stwierdza, że dla jego środowiska politycznego chilijski generał był "niezwykle ważnym sojusznikiem w walce z sowiecką światową ekspansją". W dodatku "jako pierwszy człowiek w drugiej części mijającego właśnie stulecia tę agresywną ekspansję skutecznie powstrzymał i to długo przed Afganistanem i fenomenem polskiej "Solidarności"".

(JU)
Więcej możesz przeczytać w 29/1999 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.