Jak podaje Polsat News, w piątek na jednym z osiedli w Rzeszowie dzik zaatakował matkę z dwójką dzieci w wieku 6 i 10 lat. Z relacji świadków zdarzenia wynika, że zwierzę wbiegło za rodziną na klatkę schodową. Matce nie udało się w porę zamknąć drzwi wejściowych do bloku. „Zwierzę najpierw przebiegło obok innej małej dziewczynki, stojącej na miejscowym placu zabaw i błyskawicznie podbiegło do klatki schodowej, do której wchodziła kobieta z dziećmi" – napisał świadek zdarzenia w mediach społecznościowych. Wtedy też dzik zaatakował 6-latka.
„Chcę potwierdzić, że do tego ataku doszło, dzik biegł prosto na nas z odległości około 30 metrów, po czym wdarł się do klatki i ugryzł mojego syna" – poinformowała redakcję portalu Rzeszów News matka pokrzywdzonego chłopca. Dodała także, że dzięki temu, że jej syn miał na sobie dwie pary spodni, dzik nie uszkodził jego ciała. O zajściu została powiadomiona Straż Miejska. – Chłopiec nie odniósł żadnych obrażeń. Ma tylko poszarpane spodnie – powiedział dyżurny Straży Miejskiej w Rzeszowie.
Czytaj też:
Henryk Kowalczyk: Rekomenduję myśliwym wstrzymywanie się od odstrzału prośnych loch