Wiersz obrażający Erdogana odczytany w niemieckim Bundestagu

Wiersz obrażający Erdogana odczytany w niemieckim Bundestagu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Bundestag (fot. Giso Bammel/fotolia.pl)
Poseł z partii kanclerz Angeli Merkel w czwartek wprawił w osłupienie swoich kolegów, kiedy postanowił na głos odczytać treść wiersza skierowanego przeciw prezydentowi Turcji Recepowi Erdoganowi - informuje "New York Times".

Detlef Seif z partii CDU odczytał w czwartek satyryczny tekst wymierzony przeciwko Erdoganowi. Jak tłumaczył, zrobił to, aby wszyscy mieli jasność, co tak właściwie znajduje się w nim znajduje. Poemat wygłoszony wcześniej w publicznej telewizji wywołał dyplomatyczną burzę, a władze Turcji zażądały ukarania komika, który ośmielił się na obrazę ich prezydenta.

Czytaj też:
Niemcy godzą się na ściganie prześmiewcy Erdogana

O ile satyryk Böhmermann swoją recytacją zamierzał zirytować turecką głowę państwa, o tyle poseł Seif zrobił to - jak twierdzi - z wprost przeciwnych pobudek. Przyznał, że treść tekstu tak bardzo go zbulwersowała, iż musiał podzielić się nią z pozostałymi członkami Bundestagu, by wiedzieli jakiej sprawy bronią.

Czy to nadal wolność słowa?

– Naprawdę wolałbym tego nie robić, ale czytam to przed wami, żeby każdy wiedział, co tak naprawdę  tam jest – oświadczył. – Honor człowieka jest tutaj celem ataku i wymiar sprawiedliwości musi zadecydować, czy ten rodzaj języka nadal mieści się w kategorii wolności słowa i prasy. Postawcie się na miejscu Erdogana i pomyślcie jak byście się czuli, gdyby to o was tak mówiono – przekonywał.

twitter

W przeciwieństwie do komika Böhmermanna, poseł Seif może spać spokojnie. Prawo nie może ścigać go za to, co odczytał w Bundestagu. Chroni go immunitet. Czujny satyryk nie pozostawił jednak czwartkowego odczytu bez odpowiedzi. Za pośrednictwem swojego konta na Twitterze zawnioskował o uchylenie immunitetu posła.

twitter

Źródło: New York Times