Duda o sporze wokół Trybunału Konstytucyjnego: Nie posłuchano mnie i zaczął się problem

Duda o sporze wokół Trybunału Konstytucyjnego: Nie posłuchano mnie i zaczął się problem

Dodano:   /  Zmieniono: 
Andrzej Duda
Andrzej Duda Źródło: Twitter / Kancelaria Prezydenta
Prezydent Andrzej Duda podczas konferencji prasowej po spotkaniu z premier Norwegii odniósł się do sporu wokół Trybunału Konstytucyjnego, jaki toczy się w Polsce. Przyznał, że ma nadzieję, iż skończy się on w Sejmie, ponieważ tam też się rozpoczął.

– To jest polityczny konflikt. Został on rozpętany przez poprzednią większość parlamentarną, która przyjęła tuż przed wyborami nową ustawę o Trybunale Konstytucyjnym. Zrobiła ro naruszeniem istotnych zasad, takich jak zasada pluralizmu w Trybunale i pewnej przyzwoitości legislacyjnej. Naruszono też przepisy konstytucji. W czerwcu apelowałem, by przed wyborami nie dokonywać istotnych zmian ustrojowych. Ówcześni rządzący mnie nie posłuchali i zaczął się problem, który trwa – powiedział Duda.

Prezydent równocześnie wskazał, że „ma nadzieję, iż zakończy się tam, gdzie zaczął, w Sejmie”, co można odebrać jako odniesienie się do słów ministra w jego kancelarii Krzysztofa Szczerskiego, który zapowiedział, że jeśli partie parlamentarne nie znajdą kompromisu, głowa państwa włączy się do sprawy. – Wiele wskazuje, że zmierzamy w kierunku rozwiązania. Obóz rządzący wystąpił z pewnymi propozycjami. Powołano specjalną komisję w celu prac nad rozwiązaniem, które miałoby charakter polubowny i ten spór rozwiązały. Opozycja traktuje ten spór jako paliwo polityczne dla siebie, ale liczę, że on znika i uda się go w polskim parlamencie rozwiązać – dodał.

Źródło: Wprost