Rzecznik prezydenta: Opinia KE może w pewnym sensie zaszkodzić wizerunkowi Polski

Rzecznik prezydenta: Opinia KE może w pewnym sensie zaszkodzić wizerunkowi Polski

Dodano:   /  Zmieniono: 
Flagi Unii Europejskiej przed budynkiem Komisji Europejskiej (fot. VanderWolf Images/fotolia.pl)
– Mniej więcej wiemy, co w opinii Komisji Europejskiej jest i że ta opinia jest krytyczna, aczkolwiek ja jestem rozczarowany tak gwałtownym, radykalnym krokiem ze strony Komisji w momencie, kiedy jednak toczą się bolesne, trudne, mozolne, ale jednak toczą się negocjacje w sprawie wykucia pewnego kompromisu w sporze o TK – ocenił na antenie Radia ZET Marek Magierowski, dyrektor prezydenckiego biura prasowego.

Magierowski powiedział, że „obecnie w parlamencie toczą się rozmowy w sprawie rozwiązania kryzysu wokół TK”. – Taką partią obok PiS, która chyba jest najbardziej zaangażowana i najbardziej otwarta na te rozmowy jest PSL. Myślę, że ruch Kukiz'15 ze swoją propozycją zmiany Konstytucji również jest do negocjacji. Myślę, że to ciekawy partner do rozmowy. Natomiast ubolewam nad tym, że pozostałe partie, szczególnie Platforma i Nowoczesna jakoś aż takiej otwartości nie przejawiają – stwierdził rzecznik prezydenta.

„Andrzej Duda może się włączyć do negocjacji”

– Andrzej Duda mówił kilka razy o tym, że liczy na to, że ten spór zostanie załagodzony lub zakończony w parlamencie. Natomiast jest gotów na to, że w momencie, kiedy te rozmowy ostatecznie zakończą się fiaskiem, czy widać będzie, że nie ma postępu, to oczywiście być może włączy się do tych rozmów, do negocjacji – zapowiedział rzecznik.

Zdaniem Marka Magierowskiego „opinia Komisji Europejskiej może w pewnym sensie zaszkodzić wizerunkowi Polski” – Opinia szkodzi w takim sensie, że oczywiście wizerunek Polski nie jest dzisiaj najlepszy i mówię to zupełnie obiektywnie – stwierdził dodając, że „pytanie brzmi kto tutaj ponosi za taki stan rzeczy największą odpowiedzialność”. – Jestem przekonany, że gdyby opozycja w ostatnich miesiącach zachowywała się trochę inaczej, to ten wizerunek aż tak by nie ucierpiał. Z drugiej strony, towarzyszę prezydentowi Dudzie w ostatnich podróżach zagranicznych i zapewniam, że temat TK pojawia się rzadko w rozmowach z partnerami – tłumaczył rzecznik.

„Timmermans zgrabnie wykorzystuje pretekst polskiego sporu wewnętrznego, żeby pokazać, że KE potrafi uderzyć pięścią w stół”

– Ja jestem daleki od stwierdzenia, że KE jest oderwana od rzeczywistości. Jest kilka czynników, które wpływają na takie, a nie inne stanowisko Komisji, czy samego Fransa Timmermansa. Jednym z takich elementów jest to, że w UE jest kilka ośrodków władzy i każdy z nich walczy o swoje wpływy oraz o to, by pokazać, jak bardzo jest silny – ocenił Magierowski. W opinii rzecznika „Frans Timmermans bardzo zgrabnie wykorzystuje pretekst polskiego sporu wewnętrznego wokół TK żeby pokazać, że KE potrafi także uderzyć pięścią w stół”.

Źródło: Radio Zet