Petru wbrew zgłoszonej przez .Nowoczesną poprawce korzysta z 500+. "Dla zasady"

Petru wbrew zgłoszonej przez .Nowoczesną poprawce korzysta z 500+. "Dla zasady"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ryszard Petru (fot. Facebook/Ryszard Petru) 
– Zgłosiłem się po 500 plus – przyznał w "Jeden na jeden" Ryszard Petru. Jak wyjaśnił, zrobił to "dla zasady".

– Mówiłem, że to zrobię – dla zasady – dodał. – Zgłosiliśmy poprawkę, która została odrzucona, żeby osoby bardziej zamożne tego nie otrzymywały – przypomniał lider .Nowoczesnej. – Powiedziałem, że będę brał i będę brał. Dla zasady – dodał.

Jego zdaniem świadczenie 500+ powinno zostać skierowane tylko do rodzin najbardziej potrzebujących, z wykluczeniem najbogatszych. – Biednym rodzinom trzeba pomagać – zaznaczył Petru i dodał, że przy obecnych zasadach przyznawania pieniędzy w ramach programu 500+ państwo rozdaje 17 mld złotych, "których nie ma". Polityk podkreślił, że w skali roku będzie to kwota rzędu 20 miliardów. – Ktoś musi za to zapłacić – wyjaśnił. 

„Wszyscy, którzy krytykują 500+ nie mają wyobraźni albo są po prostu bezdusznymi technokratami”

Podczas konferencji podsumowującej pierwsze miesiące funkcjonowania program 500+ premier Beata Szydło stwierdziła, że „wszyscy, którzy go krytykują, nie mają wyobraźni albo są po prostu bezdusznymi technokratami”. – Nie potrafią sobie uzmysłowić, że to najlepsza inwestycja w przyszłość Polski. Rodziny to nasza przyszłość i powinniśmy o tym pamiętać – tłumaczyła

„Zainwestowaliśmy w przyszłość Polski i polskich rodzin”

Beata Szydło odniosła się także do medialnych doniesień w sprawie finansowania programu. "Gazeta Wyborcza" opisała spotkanie wicepremiera i ministra rozwoju Mateusza Morawieckiego z sympatykami Prawa i Sprawiedliwości w Bydgoszczy. Podczas rozmowy na temat programu 500+ Morawiecki miał powiedzieć: Przypominam, że 500 plus jest na kredyt. Zadłużyliśmy się o dodatkowe 20 mld zł, bo chcemy promować dzietność. Minister miał też powiedzieć, że ten projekt "nie zbuduje PKB", a "państwu są potrzebne inwestycje i oszczędności".

– Myśmy nie zaciągali żadnego kredytu, jeżeli chodzi o 500+. Zainwestowaliśmy w przyszłość Polski i polskich rodzin – mówiła Beata Szydło na konferencji w KPRM. Z kolei Paweł Szałamacha dodał, że „nie wie, skąd te 20 mld zł”, bo w tym roku program 500+ kosztuje 17 mld zł, natomiast w przyszłym roku – skoro będzie obowiązywał cały rok – to będzie wyższa kwota.

twitter

Źródło: TVN24