Zmiany w zabezpieczeniu Światowych Dni Młodzieży po zamachu w Nicei

Zmiany w zabezpieczeniu Światowych Dni Młodzieży po zamachu w Nicei

Dodano:   /  Zmieniono: 
Przygotowania do Światowych Dni Młodzieży
Przygotowania do Światowych Dni MłodzieżyŹródło:Newspix.pl / Jakub Gruca
Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Jarosław Zieliński przyznał w rozmowie z Radiem Zet, że w związku z zamachem do jakiego doszło w Nicei, w którym terrorysta zaprezentował nowy sposób dokonywania ataku, dojdzie do pewnych zmian w zakresie zabezpieczenia Światowych Dni Młodzieży.

Jarosław Zieliński zapewnił, że podczas posiedzenie zespołu koordynacyjnego, który przygotowuje zabezpieczenie Światowych Dni Młodzieży pojawi się prezentacja wniosków po zamachu w Nicei. - To musi być uwzględnione. Ciężarówka wjechała w tłum ludzi po zakończeniu głównej imprezy. Troska o czas, w którym będzie następowała ewakuacja pielgrzymów - to jest taki akcent i wniosek, który płynie z tego przypadku. Trzeba się zabezpieczyć, aby taki pojazd nie mógł wjechać w tłum ludzi – powiedział Zieliński.

O konieczności postawienia zapór drogowych podczas ŚDM w rozmowie z Wprost.pl mówił gen. Roman Polko, były dowódca JW GROM. Równocześnie wskazywał, że działania służb wciąż są reakcją na działania terrorystów, nie ich wyprzedzaniem.

Czytaj też:
Światowe Dni Młodzieży po zamachu w Nicei. „Podążamy krok za, a nie przed terrorystami”

Światowe Dni Młodzieży odbędą się w dniach 25-31 lipca 2016 roku w Krakowie. Organizatorem imprezy jest Archidiecezja Krakowska. W Polsce przebywać wówczas będzie papież Franciszek.

Zamach w Nicei

W czwartkowym zamachu w Nicei zginęły 84 osoby, a ponad 200 zostało rannych. Około 50 jest w stanie krytycznym. 31-letni Bouhlel pędził rozpędzoną ciężarówką po promenadzie i starał się przejechać jak największą liczbę ludzi, którzy zgromadzili się tam 14 lipca z okazji święta narodowego Francji, by obserwować pokaz sztucznych ogni. Bouhlel prowadząc pojazd strzelał też do uciekających ludzi. Tuż po masakrze Bouhlel został zastrzelony przez policję.

Źródło: Radio Zet / Wprost.pl