Rosyjscy rządowi hakerzy zaatakowali Partię Demokratyczną? "To absurd"

Rosyjscy rządowi hakerzy zaatakowali Partię Demokratyczną? "To absurd"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Komputer, zdj. ilustracyjne
Komputer, zdj. ilustracyjne Źródło:Fotolia / DragonImages
Agencja Reutera informuje, że to rosyjscy rządowi hakerzy mogli odpowiadać za wyciek maili w Partii Demokratycznej.

FBI prowadzi dochodzenie w związku z wyciekiem maili w Partii Demokratycznej. Jak pisze CNN, wśród podejrzanych znalazła się grupa hakerska z Rosji. Śledczy pracujący nad sprawą przekazali jednak nowe informacje. Twierdzą, że to rządowi rosyjscy hakerzy włamali się do systemów komputerowych. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow odpiera te zarzuty. – Są one tak absurdalne, że ocierają się o głupotę – ocenił.

FBI opublikowało oświadczenie, w którym czytamy, że trwa dochodzenie w tej sprawie, dotyczące "nieautoryzowanego uzyskania dostępu do danych". "Z racji wagi ujawnionych informacji zajmujemy się sprawą z pełną powagą i będziemy kontynuować dochodzenie" - czytamy w oświadczeniu.

CNN, powołując się na wypowiedzi amerykańskich urzędników, wskazuje, że za atakiem mogą stać rosyjscy hakerzy. Zwłaszcza, że wcześniejszy atak na konta mailowe Demokratów przeprowadził człowiek, który podpisał się "Guccifer 2.0", podejrzewany o związki z Rosjanami. Szef kampanii Hillary Clinton Robby Mook stwierdził nawet, że była to zagrywka Rosjan, by pomóc Donaldowi Trumpowi uzyskać nominację Republikanów na prezydenta.

Debbie Wasserman-Schultz ogłosiła w sobotę, że rezygnuje ze stanowiska przewodniczącej Krajowego Komitetu Partii Demokratycznej. Takiego kroku oczekiwały od niej władze partii po ujawnionej niedawno aferze mailowej. Afera dotyczyła wycieku tysięcy maili, które dowodziły faworyzowania Hillary Clinton w wyścigu o nominację partyjną w prawyborach na prezydenta. Z ujawnionych maili wynikało, że partia podkopywała interesy innego kandydata - Berniego Sandersa.

Rezygnacja Wasserman-Schultz wywołała zadowolenie zarówno wśród zwolenników Sandersa, jak i w obozie kandydata Republikanów - Donalda Trumpa. Rywale Demokratów mówią teraz o rozbiciu i dezorganizacji w obozie Clinton.

Źródło: Reuters / CNN