– To, co wyszło w Warszawie to przejaw olbrzymiej porażki III RP. Porażki polegającej na tym, że Polska, jako jedyne państwo w Europie Środkowo-Wschodniej, nie uchwaliła ustawy reprywatyzacyjnej – skomentował wicemarszałek Tyszka. Przyznał, że prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz powinna ustąpić ze stanowiska i wziąć na siebie odpowiedzialność, zamiast zrzucać ją na podległych jej urzędników.
Poseł z Ruchu Kukiz’15 uznał, że za brak takiej ustawy odpowiedzialne są wszystkie ekipy rządzące po ’89 roku. – Przekręty mają miejsce w całej Polsce i opiewają na miliardy złotych. Ktoś się wzbogacił na własności, która została zrabowana przez komunistów – dodał.
Tyszka zwrócił uwagę, że prezydent Komorowski wielokrotnie zapowiadał, że zaproponuje ustawę reprywatyzacyjną, a tego ostatecznie nie zrobił. Jednak zdaniem posła odpowiedzialność leży na wszystkich ekipach rządzących, wszystkich partiach, również tych obecnych teraz w Sejmie. Z tego powodu Ruch Kukiz’15 proponuje powołanie komisji śledczej, która miałaby się zająć problemem reprywatyzacji w całej Polsce.
– Uważamy, że ona powinna się zająć całą Polską, okresem od 1989 roku. Obywatele mają prawo się dowiedzieć, jak wyglądały te nieprawidłowości. Już docierają do nas głosy, że 300 kamienic zostało wyłudzonych w Łodzi. Nieprawidłowości miały również miejsce w Krakowie, Poznaniu i wielu innych miejscach – podsumował.
Czytaj też:
Wiceszef Parlamentu Europejskiego: Gronkiewicz-Waltz wybiera standardy wschodnie