Czy Protasiewicz, Niesiołowski, Kamiński i Huskowski to "Europejscy Demokraci"? Nowe koło szuka nazwy

Czy Protasiewicz, Niesiołowski, Kamiński i Huskowski to "Europejscy Demokraci"? Nowe koło szuka nazwy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jacek Protasiewicz i Stanisław Huskowski
Jacek Protasiewicz i Stanisław Huskowski Źródło:Newspix.pl / DAMIAN BURZYKOWSKI
Posłowie wyrzuceni z Platformy Obywatelskiej zamierzają założyć nowe koło poselskie. W rozmowie z radiem RMF FM Jacek Protasiewicz zdradził, że nowa nazwa grupy może brzmieć "Europejscy Demokraci".

Niesiołowski, Kamiński, Huskowski, Protasiewicz i być może Bożenna Bukiewicz wejdą w skład nowo utworzonego koła poselskiego. Protasiewicz wyjaśniał, dlaczego byli posłowie PO zdecydowali się ten ruch. – Chcemy już w tym tygodniu zabrać głos jako koło ws. aborcji. W sprawie tych dwóch ustaw obywatelskich, które wpłynęły do Sejmu i w czwartek będą przedmiotem debaty – wyjaśniał.

– Uważamy, że tej kwestii nie powinien rozstrzygać parlament. To jest jedna z tych spraw, którą powinno rozstrzygnąć społeczeństwo. W referendum. I będziemy nawoływać do referendum – ujawnił.

Opowiadając o swojej grupie, zwrócił uwagę na jej barwną przeszłość. – Zarówno są tam posłowie ZCHN jak i Unii Wolności, a nawet Unii Demokratycznej, bo nas będzie pewnie czterech. Ale niech ta kwestia nie będzie przedmiotem manipulacji ze strony polityków. Niech się ludzie wypowiedzą. Jeżeli są jakieś sprawy, w których mogą się wypowiedzieć - bo każdy ma zdanie wyrobione - to to jest jedna z tych spraw – mówił.

"Wielu rozważa rozstanie się z PO"

Jak zaznaczył były poseł Platformy, nic nie jest jeszcze przesądzone: począwszy od ostatecznego składu koła, a skończywszy na jego oficjalnej nazwie. – Dzisiaj się spotykamy. Na pewno prof. Niesiołowski jest poirytowany tym, co się dzieje w Platformie i jak postępują z ludźmi i standardami demokratycznymi, o które Platforma podobno walczy i domaga się ich przestrzegania do PiS-u – zdradził.

– Wielu sygnatariuszy listu, który był podpisany w lipcu, po wyrzuceniu Staszka Huskowskiego, Michała Kamińskiego i mnie z PO, prosili, czy zwracali się z prośbą do władz PO, żeby te decyzję zmienić do pierwszej sesji PE.Ta miała miejsce, właśnie we wrześniu. I żadnego ruchu – opowiadał.

– Nie tylko nie zmieniono, ale nie wszczęto nawet procedury. Nawet nie uzasadniono nam dostarczenia tamtej decyzji. A minęły już dwa miesiące, przypomnę. Dlatego wielu zaczęło rozważać wariant rozstania się z PO – dodał.

Źródło: RMF FM