Lista 50 Najbogatszych Polek

Lista 50 Najbogatszych Polek

Złośliwi mówią, że bogatych kobiet nie ma, są takie, które dobrze wyszły za mąż. To nieprawda, bo są też panie, które dorobiły się majątku od zera, czasem z mniejszym lub większym udziałem mężczyzn.

W tym roku po raz pierwszy Lista Najbogatszych Polek „Wprost” zyskała szczególny, prestiżowy charakter. Otwiera nowy cykl zestawień ludzi zamożnych. Marka „Lista100” została zarezerwowana dla Listy Najbogatszych Polaków (obojga płci), która ukazuje się w czerwcu. Jednak żadne inne zestawienie przez lata nie budziło takich emocji jak właśnie Lista Najbogatszych Polek. Szczególnie wśród jej bohaterek. – Jeżeli moje nazwisko pojawi się na tej liście, to będzie jak granat wrzucony w moje życie prywatne – oświadczyła jedna z pań. – Moja klientka pochodzi z małego miasta. Tutaj wszyscy wszystkich znają. Jeżeli znajdzie się na tej liście, wszyscy dowiedzą się, ile ma pieniędzy, i może poczuć się zagrożona – tłumaczył adwokat reprezentujący inną milionerkę. I chociaż jeszcze nigdy nie doszło do sytuacji, kiedy gangsterzy w kominiarkach rabowaliby, trzymając listę najbogatszych w ręku, to obawy są znaczne. Kobiety o pieniądzach mówić po prostu nie chcą. A szkoda, bo w mediach pojawiają się czasem opinie, że najbogatszych kobiet w Polsce nie ma. Że wszystko zawdzięczają mężom, rozwodom, spadkom. I to jest krzywdzący stereotyp.

Sklepik, sklep, koncern

Spójrzmy na historię Marzeny Gradeckiej. Pochodzi z rodziny o ponad 100-letnich kupieckich korzeniach. Jej prababka Michalina miała sklep w Jazłowcu koło Tarnopola. Ona sama pierwsze pieniądze zarobiła jeszcze jako uczennica podstawówki w Obornikach Śląskich, gdzie prowadziła własny sklepik szkolny. – Odpowiadałam zarówno za zakupy, jak i za sprzedaż. Miałam zajęte wszystkie przerwy, ale godziwa marża pozwalała mi nie prosić rodziców o kieszonkowe – opowiada. W czasie studiów sprzątała dom właścicielce szkoły językowej w Poznaniu. – Fugi szorowałam z własnej inicjatywy szczoteczką do zębów. Inaczej nie byłyby takie, jak powinny – mówi Gradecka. Dodaje przy okazji z biznesowym zacięciem, że wynagrodzenie za dwa dni pracy było na tyle symboliczne i nieproporcjonalne do wkładu pracy, że nigdy więcej nie skorzystała z pośrednictwa spółdzielni studenckiej – ani z tej formy zarobkowania. Marzena Gradecka na studiach poznała męża Krzysztofa, który po przygodzie z edukacją trafił do wojska. A ona już w trakcie urlopu macierzyńskiego założyła własną firmę dziewiarską. – Sama, i do tego opiekując się dzieckiem, przygotowywałam projekty ubrań. Miały być tanie i niestandardowe – wspomina Gradecka. Później zajęła się handlem, otwierając w 1998 r. kolejną firmę zajmującą się importem towarów z zagranicy. W 1996 r. przyszedł czas na pierwszy sklep Eko, który później przerodził się w sieć 300 marketów. Tę część biznesu sprzedała Amerykanom za 160 mln zł. A co powiedzieć o Lucjanie Kuźnickiej-Tylendzie? W podpoznańskim Kórniku prowadzi spółkę TFP, która zajmuje się produkcją opakowań i tektury falistej. I to prawda, że firmę zakładał mąż Kuźnickiej-Tylendy. Był 1992 r., kiedy pierwsza partia tektury zjechała z taśmy produkcyjnej. Ale też w tym samym roku założyciel firmy zginął tragicznie w wypadku samochodowym. Biznes przejęła żona, która małą firemkę przekształciła w wielki koncern. W jej kartony swoje produkty pakują Ikea, LG, Nestle czy Unilever. Spółka przynosi setki milionów złotych przychodów rocznie. Maria Magdalena Kwiatkiewicz ze swoją marką biżuterii Yes też w pojedynkę rywalizuje z prowadzonymi przez mężczyzn markami W.Kruk i Apart. Anna Podniesińska sama sprowadziła do Polski znane światowe marki: obuwie Bata, firmę kurierską DHL, agencję reklamową Ogilvy & Mather. Zarobione pieniądze włożyła w liczne nieruchomości w całej Polsce. Dzisiaj jej majątek jest wyceniany na 800 mln zł. Z kolei Solange Olszewska z powodu ciężkiej choroby męża sama radzi sobie z gigantycznym biznesem, jakim jest produkcja pojazdów komunikacji miejskiej Solaris. Pomaga jej wprawdzie wynajęty menedżer, Niemiec dr Andreas Strecker, ale to ona ma ostateczne słowo w firmie.

Ranking został opublikowany w 39/2016 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.