Wałęsa przerwał wywiad. "Poważny facet, a niepoważne pytania"

Wałęsa przerwał wywiad. "Poważny facet, a niepoważne pytania"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Lech Wałęsa
Lech Wałęsa 
Lechem Wałęsą wyszedł ze studia podczas audycji „Rozmowy pod krawatem" na antenie Radia Szczecin. Tuż przed emocjonalną reakcją byłego prezydenta, padły pytania o historyków badających wątki jego współpracy z SB oraz o to, w jaki sposób Wałęsa chce zgromadzić zapowiadane 2 miliony Polaków.

Obecny członek Kolegium IPN Sławomir Cenckiewicz w 2008 roku wspólnie z Piotrem Gontarczykiem opublikował książkę "SB a Lech Wałęsa. Przyczynek do biografii". Autorzy dowodzą w niej, że był prezydent współpracował z SB. Wałęsa wielokrotnie dyskredytował ustalenia historyków i stanowczo zaprzeczał oskarżeniom o kontakty ze służbami. Były przywódca Solidarności utrzymuje, że dokumenty dotyczące TW Bolka, które zostały znalezione w domu Czesława Kiszczaka, a obecnie są badane przez grafologów, zostały sfałszowane.

Co z procesami?

W Radiu Szczecin padło pytanie o to, kiedy Lech Wałęsa spełni swoje zapowiedzi i skieruje sprawę publikacji Cenckiewicz i Gontarczyka do sądu. – Realizuję, a po drugie chciałem, żeby to naród zrobił. Żeby naród przekonał się, jak Ci ludzie postępują, że teraz zabrali się za Tuska, jak za mnie wcześniej. Żeby sami wpadli w swoje sidła. Po co ja mam się brudzić? – pytał Wałęsa. – Sprawy są już w sądzie, natomiast sąd tak to realizuje, jak realizuje. Za chwilę będą odpowiadać przed sądem – dodał Lech Wałęsa. Pytany o to, czy to on pozwał Cenckiewicza i Gontarczyka, stwierdził: Mam prawników od tego, nie muszę rąk brudzić. – Jeżeli obiecałem – ja słowa dotrzymuję w każdej dziedzinie – dodał Wałęsa. Były prezydent przypomniał też zapowiedzi Platformy Obywatelskiej o konieczności rozwiązania IPN. Jak stwierdził, popiera to rozwiązanie. – Tyle, ile złego narobili ci ludzie, tyle dokumentów, które poukładali w specjalny sposób, to jest kryminał według mnie – dodał Wałęsa.

"Kończ pan"

Kolejne pytanie dotyczyło zapowiedzi noblisty, który stwierdził, że jest w stanie zebrać 2 miliony ludzi, których wyprowadzi na ulice. – Jak trzeba będzie to ich zbiorę i odpowiednio poprowadzę. Panie, kończ Pan, szkoda słów – stwierdził. Redaktor Tomasz Chaciński zakończył audycję, po czym padło pytanie Wałęsy: Komu Pan służy? – Poważny facet, a niepoważne pytania – podsumował były prezydent. Na pytanie dziennikarza, które pytanie było niepoważne, Wałęsa tylko machnął ręką .Nagranie z rozmowy obejrzeć można na stronie internetowej Radia Szczecin.

Źródło: Radio Szczecin