Obchody trwały przez cały poniedziałek i w części były otwarte dla publiczności. W ramach 30-lecia powstania Trybunału Konstytucyjnego w Gdańsku odbyła się konferencja pt. "Trybunał Konstytucyjny na straży wartości konstytucyjnych". Jak podaje TVN24, na rocznicowym spotkaniu miało się pojawić około 300 osób. Na obchody zaproszeni zostali m.in.: prezydent RP Andrzej Duda, premier Beata Szydło, marszałkowie i wicemarszałkowie Sejmu i Senatu RP, prezes Najwyższej Izby Kontroli Krzysztof Kwiatkowski, prokurator generalny i minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro oraz wszyscy byli prezydenci RP.
„To nie są standardy demokratycznego państwa prawa”
Według TVP Info uroczystości miały odbyć się w innym miejscu, ale prezes Andrzej Rzepliński je odwołał po tym, jak Sejm ograniczył budżet Trybunału. Wtedy prezydent Paweł Adamowicz postanowił zorganizować jubileusz w Gdańsku i pokryć część kosztów. – Nie powinno do czegoś takiego dojść by prezydent Gdańska gościł TK, to nie są standardy demokratycznego państwa prawa – ocenił Jan Maria Jackowski z PiS. W opinii senatora „była to impreza o charakterze politycznym, ponieważ zorganizował ją i zaprosił na nią prominentny polityk PO”. – Notabene polityk, który miał kłopoty z wypisaniem swojego oświadczenia majątkowego. Nie powinno do czegoś takiego dojść. Jubileusz TK to spektakl polityczny. Można było w Warszawie zrobić sesję, skromniej, w siedzibie TK lub w sali, która zostałaby użyczona na ten cel. Tu chodziło o zorganizowanie spektaklu politycznego – zaznaczył polityk PiS.
„Jeśli TK się przekształcił w ciało polityczne to...”
Innego zdania jest poseł Michał Szczerba z PO, który tłumaczył, że uroczystości zostały zorganizowane w taki sposób, ponieważ w budżecie nie uwzględniono wydatków na jubileusz Trybunału. – To nie PiS składał wniosek o obniżenie środków dla TK, tylko poseł Jerzy Sanocki i ja – powiedział Jerzy Jachnik z Kukiz’15 dodając, że „jeśli TK się przekształcił w ciało polityczne to obywatele na kolejne ciało pieniędzy nie chcą dać”.