Politycy komentują przyjęcie programu „Za życiem”. „Wycenienie życia dziecka na 4 tysiące”

Politycy komentują przyjęcie programu „Za życiem”. „Wycenienie życia dziecka na 4 tysiące”

Dodano:   /  Zmieniono: 
Kobieta w ciąży, zdjęcie ilustracyjne
Kobieta w ciąży, zdjęcie ilustracyjneŹródło:Fotolia / monalknootz
Politycy, którzy pojawili się w programie "Śniadanie w Trójce" rozmawiali o tym, czy rządowa ustawa "Za życiem", którą bez poprawek przyjął Senat, jest potrzebna.

Wicemarszałek Sejmu Joachim Brudziński z PiS w radiowej Trójce bronił projektu złożonego przez rząd, apelując jednocześnie, że tematy, które porusza te ustawa "powinny być poza sporem politycznym". Podkreślał, że Prawo i Sprawiedliwość nigdy nie miało na celu zmuszania kobiet do heroizmu. – Po co zaostrzać dyskusję? – pytał.

W podobnym tonie wypowiadała się Małgorzata Sadurska szefowa Kancelarii Prezydenta RP, która dziwiła się dlaczego zrobiło się głośno wokół tego programu. – Osobiście nie rozumiem dlaczego program "Za życiem" budzi tyle emocji – mówiła. Minister poinformowała też, że ustawa trafi do prezydenta Andrzeja Dudy najprawdopodobniej w poniedziałek, 7 listopada.

„Wycenienie życia dziecka na 4 tysiące”

Z kolei Rafał Grupiński z Platformy Obywatelskiej stwierdził, że cały projekt na początku "wyglądał bardzo cynicznie" i dopiero "pod ogniem krytyki" Prawo i Sprawiedliwość zdecydowało się go rozbudować. Joanna Scheuring-Wielgus (.Nowoczesna) wskazywała natomiast, że w przypadku programu "Za życiem" nie doszło do obiecanych przez premier konsultacji i nie wsłuchano się w głos kobiet. – Dla mnie to wycenienie życia dziecka na 4 tysiące – stwierdziła Scheuring-Wielgus.

– Premier zapowiedziała cudowną osłonę, która pozwoli rodzinom w trudnej sytuacji przetrwać, a to co dała jest wręcz obrażające – ocenił Grzegorz Długi z ugrupowania Kukiz'15. Jak wyjaśniał, ten projekt powinien być "zwarty i przemyślany". Jarosław Kalinowski z Polskiego Stronnictwa Ludowego wskazywał natomiast na to, że program zaproponowany przez rząd nie rozwiązuje większości problemów rodzin z chorymi dziećmi.

Program "Za życiem"

Rządowy projekt zakłada wypłatę jednorazowego świadczenia w wysokości 4 tysięcy złotych tuż po narodzinach dziecka, u którego zdiagnozowano ciężkie i nieodwracalne upośledzenie albo nieuleczalną chorobę zagrażającą jego życiu. Pieniądze te będą wypłacane bez względu na dochód rodziny. W ustawie zawarto także zapis mówiący możliwości porodu w szpitalu klinicznym oraz pierwszeństwie do korzystania ze świadczeń zdrowotnych przez ciężarne i matki chorych dzieci.

Program "Za życiem" zakłada także zmodyfikowanie roli asystenta rodziny, do zadań którego będzie należało opracowanie katalogu możliwej pomocy i występowanie do odpowiednich podmiotów, w celu umożliwienia skorzystania z pomocy. Kwestia wsparcia psychologicznego oraz opieki hospicyjnej i paliatywnej została już wcześniej uregulowana w zarządzeniu prezesa NFZ

Czytaj też:
Senat błyskawicznie przyjął projekt "Za życiem". Ustawa trafi do prezydenta

Źródło: Polskie Radio