– Jest to wielki, wielki owoc pracy moich poprzedników, zwłaszcza kardynała Józefa Glempa, który odważnie podjął po 250 latach to wielkie wyzwanie – podkreślał kardynał w rozmowie z dziennikarzem. Zaznaczał, że nowy, majestatyczny kościół to w głównej mierze zasługa Polaków, którzy z własnych środków ufundowali budowę. – To jest dzieło przede wszystkim 100 tys. darczyńców. Oni praktycznie tę świątynie wybudowali – powiedział.
Jego zdaniem rozpoczęcie uroczystych obchodów 11 listopada właśnie w Świątyni Opatrzności Bożej to doskonały pomysł. Zdradził, że tego samego zdania był prezydent Andrzej Duda, z którym rozmawiał. Na obawy dziennikarza o to, czy ewentualne bójki i zamieszki wywołane przez uczestników licznych marszów zaplanowanych na ten dzień nie zakłócą święta odparł, że jest o to spokojny.
– Jestem spokojny i przekonany, że ta msza święta w Świątyni Opatrzności Bożej będzie godna. Będziemy prosić także Boga o to, aby te wszystkie pozostałe punkty odbywały się w miarę możliwości w spokoju, w atmosferze refleksji, zadumy, w zgodzie. Żeby nie zostały przyćmione przez żadne nieodpowiedzialne ekscesy czy wybryki – zapewniał.