Trump wyśmiewa ponowne liczenie głosów. „To żałosne”

Trump wyśmiewa ponowne liczenie głosów. „To żałosne”

Dodano:   /  Zmieniono: 
Hillary Clinton
Hillary Clinton Źródło: Newspix.pl / JLJ/ZOJ
Sztab Hillary Clinton weźmie udział w ponownym liczeniu głosów wyborców w Wisconsin i zapowiedział, że jeśli podobne akcje będą w Pensylwanii i Michigan, także do nich dołączy. Odniósł się do tego prezydent elekt Donald Trump, który przypomniał, że Demokraci wcześniej zaakceptowali wynik wyborów.

„Demokraci, którzy błędnie myśleli, że wygrają stwierdzili jeszcze w czasie nocy wyborczej, że akceptują wynik” - napisał na Twitterze Donald Trump. Przypomnijmy, Zgodnie z zapowiedziami złożyła go kandydatka Zielonych Jill Stein. 25 listopada był dniem, w którym upływał czas na złożenie protestu wyborczego w tym stanie.

twitter

„Partia Zielonych oszukuje, aby wypełnić swoje kieszenie pieniędzmi na to żałosne przeliczanie. Jill Stein zdobyła mniej niż 1 proc. poparcia” - przypomniał prezydent elekt w oświadczeniu i znowu odniósł się do sprawy na Twitterze.

twitter

O tym, że sztab Clinton weźmie udział w liczeniu głosów poinformował główny doradca z jej sztabu wyborczego Marc Elias. Podkreślił, że „zespół Clinton razem z ekspertami z zewnątrz prowadził obszerny przegląd wyników wyborów w poszukiwaniu jakichkolwiek śladów wskazujących na to, że głosowanie było naruszone”. Dodał, że nie było żadnych dowodów, które świadczyłyby o nieprawidłowościach. – Mamy jednak obowiązek wobec Amerykanów, którzy głosowali na Hillary Clinton uczestniczyć w przeliczaniu głosów w Wisconsin –stwierdził.

W wyborach 8 listopada w Wisconsin nieznaczną przewagę osiągnął Donald Trump, podobnie jak w innych stanach wahadłowych - Michigan i Pensylwanii. Jill Stein zapowiedziała już wcześniej, że jeśli zbierze potrzebne fundusze, również tam złoży protesty wyborcze. Termin w tym przypadku upływa w poniedziałek. Zdaniem grupy ekspertów, w Michigan, Wisconsin i Pensylwanii mogło dojść do ataków hakerskich na systemy głosowania.

Czytaj też:
Ponownie liczą głosy wyborców. Sztab Clinton dołączył do akcji

Źródło: CNN