Według ustaleń 300POLITYKI planowane przez marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego zmiany mają zostać wprowadzone w styczniu 2017 roku. Rozmówcy portalu wskazują, że ta reorganizacja pracy mediów to głównie wprowadzenie zachodnich rozwiązań do Sejmu.
Wśród zmian, które mają być wprowadzone, pojawiły się m.in. nowe sejmowe przepustki, przyznawane będą tylko dziennikarzom często przebywającym w Sejmie (będą mogli swobodnie poruszać się po sejmowym holu), natomiast reszta będzie miała wstęp tylko do budynku F, gdzie powstaje centrum medialne.
Jednocześnie, w wyjątkowych przypadkach, liczba osób, które będą mieć pozwolenie na przebywanie w sejmowym holu, będzie mogła wzrosnąć. Na pewno dojdzie do likwidacji „sejmowego stolika”, gdzie obecnie przesiadują dziennikarze. Wprowadzony ma być także zakaz nagrywania polityków poza wyznaczonymi przez Sejm miejscami.
Komentarze wokół planowanej reorganizacji
Zmiany w pracy mediów w Sejmie oceniała 28 listopada (tego samego dnia pojawiła się publikacja 300Polityki na ten temat - red.) była marszałek Sejmu i była premier Ewa Kopacz, obecnie poseł Platformy Obywatelskiej. – Nie widzę powodów tych zmian – powiedziała Kopacz na antenie RMF FM. Dodała, że z własnego parlamentarnego doświadczenia wie, że „dziennikarze są bardziej przygotowani do wywiadów niż politycy”.
Wcześniej posłowie opozycji pisali do marszałka Sejmu w tej sprawie. Szerokim echem odbił się też list szefów mediów informacyjnych do Marka Kuchcińskiego, w którym wyrazili swój sprzeciw wobec tych planów. „Obecny model – otwarty dla prasy i obywateli parlament – stał się symbolem wolności słowa” – podkreślali w wysłanym piśmie.
W odpowiedzi na apel szefów mediów, Biuro Prasowe Kancelarii Sejmu opublikowało komunikat, w którym zapewniało, że planowane zmiany mają na celu jedynie poprawienie współpracy między posłami, a mediami, a nowe rozwiązania będą „wzmacniać prawo obywateli do otrzymywania wiarygodnych i kompletnych informacji”. „Kancelaria Sejmu z zadowoleniem przyjmuje wspólne stanowisko redaktorów naczelnych, w którym zaznaczono potrzebę udoskonalenia przepisów dotyczących obecności dziennikarzy w Sejmie i przeprowadzenia konsultacji w tej sprawie” - brzmiał fragment odpowiedzi Biura Prasowego Kancelarii Sejmu.
Czytaj też:
Kurski popiera ograniczenia dla dziennikarzy w Sejmie. "Człowiek nad pisuarem ma dziennikarza"