Kempa chce, by Tusk podsumował dokonania zanim rząd zdecyduje o poparciu

Kempa chce, by Tusk podsumował dokonania zanim rząd zdecyduje o poparciu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Beata Kempa
Beata KempaŹródło:Newspix.pl
Szefowa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Beata Szydło na antenie TVN24 powiedziała, że rząd podejmie decyzję w sprawie ewentualnego poparcia Donalda Tuska w staraniach o kolejną kadencję w fotelu przewodniczącego Rady Europejskiej, gdy ten przedstawi podsumowanie swoich dokonań dla Polski.

– Jeszcze wszystko przed nami. Decyzje będą zapadać w stosownym czasie i wtedy też będą ogłoszone. Rząd Polski i formacja, która odpowiada za stan spraw w Polsce, podejmą odpowiednią decyzję, ale uważam, że pan premier Donald Tusk powinien podsumować to, co zrobił dla Polski zarówno na tym urzędzie (szefa Rady Europejskiej - red.), jak i w poprzednich latach. Miał wpływ na stan państwa przez 8 lat – powiedziała Kempa. Podkreśliła, że „na podsumowanie i decyzje przyjdzie stosowny czas”.

Szefowa Kancelarii Premier odniosła się również do wywiadu, którego Donald Tusk udzielił stacji TVN24, w którym stwierdził, że „wszyscy w Brukseli czasami pukają się w głowę i nie wierzą w to, co słyszą”, gdy politycy PiS przekonują, że woleliby kogoś innego niż Polaka na czele Rady Europejskiej. – Język byłego premiera Donalda Tusk nie licuje z funkcjami, które pełni, czy powinien w Unii Europejskiej pełnić Polak. Uważam, że pana Donalda Tuska obowiązuje język dyplomacji – stwierdziła.

Czytaj też:
Tusk: Wszyscy w Brukseli czasami pukają się w głowę

Donald Tusk funkcję przewodniczącego Rady Europejskiej sprawuje od 1 grudnia 2014 roku. Jego kadencja upływa 30 czerwca 2017 roku, jednak istnieje możliwość przedłużenia jego misji o kolejne 2,5 roku. Pierwszy przewodniczący RE po zmianach wprowadzonych na mocy przepisów Traktatu z Lizbony Herman van Rompuy urząd sprawował przez dwie kadencje od 1 grudnia 2009 do 30 listopada 2014.

Wpływ na ewentualnie zachowanie stanowiska przez Donalda Tuska ma również układanka sił dwóch największych sił politycznych w Unii Europejskiej - chadeków i socjalistów - na najważniejszych stanowiskach. Usunięcie się z polityki unijnej przez Martina Schulza, przewodniczącego Parlamentu Europejskiego, może utrudnić byłemu premierowi, jako chadekowi, starania o reelekcję.

Źródło: TVN24 / Wprost.pl