Nie tylko Petru jest na wczasach. Nie znamy nagrań z Sali Kolumnowej, bo marszałek jest na urlopie

Nie tylko Petru jest na wczasach. Nie znamy nagrań z Sali Kolumnowej, bo marszałek jest na urlopie

Marszałek Sejmu Marek Kuchciński
Marszałek Sejmu Marek Kuchciński Źródło: Newseria / DAMIAN BURZYKOWSKI
– Wszystkie nagrania z Sali Kolumnowej powinny być ujawnione. Myślę, że jak tylko pan marszałek Kuchciński wróci z urlopu, zostaną upublicznione – powiedział w „Jeden na jeden” w TVN24 wicemarszałek Senatu Adam Bielan.

Wciąż nie opublikowano materiału wideo ze wszystkich kamer, które znajdowały się w Sali Kolumnowej 16 grudnia. Posłowie opozycji podejrzewają, że podczas głosowania, w trakcie którego przyjęto m.in. ponad 300 poprawek do ustawy budżetowej oraz tzw. ustawę dezubekizacyjną, mogło dochodzić do nadużyć. Ich wątpliwości dotyczą tego, czy na sali było konieczne kworum. Dotychczas ujawniono zapis tylko jednej z nich.

O te wątpliwości został zapytany w „Jeden na jeden” w TVN24 wicemarszałek Senatu Adam Bielan. Jak podkreślał polityk, Prawo i Sprawiedliwość nie ma niczego do ukrycia w tej sprawie. Dodał również, że jego zdaniem, wszystkie nagrania powinny ujrzeć światło dzienne. Przy okazji wyjaśnił, dlaczego marszałek Sejmu do teraz nie zabrał głosu. – . , a z tego co wiem, jest na urlopie, wszystkie nagrania zostaną ujawnione – mówił Bielan.

„To nagranie może ujawnić tylko i wyłącznie prokurator”

Wicemarszałek Senatu powiedział również, że myśli, że . –  – zaznaczył. Bielan wyjaśniał również, że w Sali Kolumnowej znajdowały się trzy kamery: jedna była w dyspozycji marszałka (nagranie z niej znalazło się na stronie Sejmu – red.), druga „nie nagrywała niczego”, natomiast trzecia jest w dyspozycji Straży Marszałkowskiej.

– Komendant Straży Marszałkowskiej uparł się, takie są wewnętrzne przepisy, że  – powiedział Bielan, ponownie zapewniając, że po powrocie marszałka Kuchcińskiego i jego rozmowie z komendantem Straży, to nagranie zostanie upublicznione.

Wakacje Petru

Wszystko wskazuje na to, że marszałek nie jest jedynym politykiem, który w ostatnim czasie musiał odpocząć od parlamentu. Zdjęcie przedstawiające lidera Nowoczesnej Ryszarda Petru wraz z posłanką tego ugrupowania Joanną Schmidt podczas rzekomej podróży na Maderę, w momencie, gdy w Sejmie trwa protest opozycji, od wczoraj zdominowało publiczną dyskusję. Na ten temat wypowiadała się m.in. rzeczniczka Prawa i Sprawiedliwości Beata Mazurek, złośliwości w stronę Petru nie szczędził Paweł Kukiz, a wicepremier Piotr Gliński przyznał, że współczuje liderowi Nowoczesnej.

Wciąż brakuje jakiegokolwiek komentarza ze strony Petru lub Schmidt, a ich partyjni koledzy nie udzielili dotychczas konkretnej odpowiedzi, która rozwiałaby wszystkie wątpliwości.

Czytaj też:
Biuro Sejmu nie udostępni nagrań z trzeciej kamery z Sali Kolumnowej. Wyjaśnia powody