Poseł PiS: Kijowskiemu honor pomylił się z honorarium

Poseł PiS: Kijowskiemu honor pomylił się z honorarium

Mateusz Kijowski
Mateusz Kijowski Źródło: Newspix.pl / MICHAŁ FLUDRA
– Panu Kijowskiemu honor pomylił się z honorarium – powiedział w TVN24 Joachim Brudziński z PiS.

– Gdybym był bardzo złośliwy to bym powiedział, nie mój cyrk nie moje małpy, ale wierzę, że w ramach tych ludzi, którzy zebrali się wokół Kijowskiego jest bardzo wielu ludzi przyzwoitych, którzy mu uwierzyli – mówił Joachim Brudziński. 

Do sprawy Kijowskiego odniósł się w „Kawie na Ławę” również Paweł Kukiz. – Drobny cwaniaczek, a nie człowiek honoru. Człowiek, który za pieniądze brane publicznie kupuje sobie iPhone’a – stwierdził lider Kukiz’15. – Z honorem to nie ma nic wspólnego. Żal mi tych ludzi, którzy uczestnicząc w KOD-zie rzeczywiście przekonani byli, że bronią demokracji, bo tam jest sporo uczciwych, przyzwoitych ludzi, którzy są zszokowani arogancką postawą PiS-u – dodał.

Kontrowersje wokół Kijowskiego

W czwartek "Rzeczpospolita" i "Onet.pl" opublikowały faktury, z których wynikało, że założona przez małżeństwo Kijowskich firma MKM-Studio otrzymała ponad 90 tys. złotych za usługi, które miała wykonać na rzecz Komitetu Obrony Demokracji. – Wyszło niezręcznie. Nie było w tym żadnej nieuczciwości, ani działań nieczytelnych. Wiele faktur przyjmował KOD. Wiele usług było wykonywanych i często zdarzało się, że wykonywali je nasi sympatycy albo członkowie – mówił Kijowski w rozmowie z Radiem ZET. Do sprawy wracał także w licznych wypowiedziach dla innych mediów. Zapowiedział również, że nie planuje rezygnować z przewodnictwa w KOD.

Czytaj też:
Kijowski przeprasza. „Dałem okazję do ataków na KOD”

Źródło: TVN24 / Wprost.pl