Niedyskrecje parlamentarne #2 - Kobiety Nowoczesnej wściekłe na Petru

Niedyskrecje parlamentarne #2 - Kobiety Nowoczesnej wściekłe na Petru

Posłanki Nowoczesnej
Posłanki Nowoczesnej Źródło: Newspix.pl / Jakub Nicieja
Jak co tydzień sejmowe korytarze rozbrzmiewały wieloma plotkami i informacjami, o których mówi się tylko szeptem. Eliza Olczyk i Joanna Miziołek specjalnie dla państwa wysłuchały polityków i przygotowały zestawienie najnowszych doniesień, które wkrótce mogą stać się ważnymi wydarzeniami politycznymi. Lub nie.

Najgorętsza informacja minionego tygodnia to urlopowy wypad Ryszarda Petru w towarzystwie partyjnej koleżanki Joanny chmidt na Maderę. Lider Nowoczesnej, być może chcąc zatrzeć nieprzyjemne wrażenie wywołane tym wojażem, wystosował do senatorów PiS apel o zgłoszenie poprawek opozycji do budżetu, które miały być przedmiotem debaty w Sejmie. – Jestem zdumiony deklaracją szefa Nowoczesnej w sprawie poprawek do budżetu na 2017 r. Chcę przypomnieć, że znalazł się w innej strefie klimatycznej i powinien ważyć słowa w takich sprawach – drwił Grzegorz Schetyna, przewodniczący PO. Jak pisał biskup Ignacy Krasicki: „Wśród serdecznych przyjaciół psy zająca zjadły”.

A tymczasem kobiety Nowoczesnej są wściekłe, bo w pocie czoła pracują na wizerunek partii, a lider nawet nie poinformował ich, w jakim celu udał się na Maderę. Teraz w partii postanowiono poprawić komunikację. Bo tłumaczenia polityków Nowoczesnej wyszły śmiesznie. Katarzyna Lubnauer twierdziła, że Ryszard Petru udał się w podróż w celach służbowych, a sam zainteresowany ogłosił, że cel jego wyjazdu był prywatny. Mina Lubnauer, która stała obok Petru, gdy ten tłumaczył się z wypadu na Maderę – bezcenna.

Więcej możesz przeczytać w 2/2017 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.