Trump autoryzował pierwszą operację wojskową. Zginęło co najmniej 14 bojowników Al-Kaidy i amerykański żołnierz

Trump autoryzował pierwszą operację wojskową. Zginęło co najmniej 14 bojowników Al-Kaidy i amerykański żołnierz

Donald Trump
Donald Trump Źródło:Newspix.pl / fot. ABACA
Donald Trump podjął decyzję o autoryzacji operacji sił specjalnych w Jemenie, której celem było zbombardowanie bazy Al-Kaidy. W wyniku odniesionych ran zmarł jeden amerykański żołnierz oraz co najmniej 14 bojowników ugrupowania terrorystycznego.

Był to pierwszy bojowy atak armii amerykańskiej od czasu objęcia urzędu prezydenta przez Donalda Trumpa. Centralne Dowództwo USA miały za zadanie przeprowadzić operację dzięki której udałoby się zebrać informacje wywiadowcze o Al-Kaidzie.
W wyniku przeprowadzonych nalotów zabito co najmniej 14 bojowników tego ugrupowania terrorystycznego. Śmierć w wyniku odniesionych ran poniósł również jeden amerykański żołnierz, a trzech innych zostało rannych. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Źródła Al-Kaidy mówią o blisko 30 zabitych osobach, jednak ich zdaniem są to głównie cywile, a żaden bojownik, ani żołnierz amerykański nie zmarli w wyniku nalotów. Władze Jemenu podały, że operacja sił amerykańskich doprowadziła do śmierci 41 osób.

Centralne Dowództwo USA podało, że operacja ich zdaniem została zakończona sukcesem, ponieważ udało się zdobyć tajne informacje na temat Al-Kaidy, które pozwolą na uniknięcie w przyszłości co najmniej kilku zamachów terrorystycznych. Podkreślono, że interwencja nie była kierowana przeciwko konkretnym osobom. Jednocześnie wyrażono smutek z powodu śmierci amerykańskiego żołnierza.„Był niezwykle dzielny, oddał walkę w heroicznej walce o dobro Stanów Zjednoczonych. Należy mu się cześć i podziękowanie za to, co zrobił dla Ameryki i jak dzielnie walczył z radykalnym islamem” – napisano w oficjalnym oświadczeniu.

Kontrowersje wokół dekretu Trumpa

Przypomnijmy, że w piątek 27 stycznia Donald Trump podpisał kolejny dekret. Tym razem ma on na celu ograniczenie napływu do USA imigrantów i uchodźców. Jak mówił Trump, celem dekretu jest zatrzymanie islamskich terrorystów z dala od Stanów Zjednoczonych. Rozporządzenie zakłada także wstrzymanie wydawania wiz obywatelom siedmiu krajów, których większość mieszkańców stanowią muzułmanie. Zgodnie z dekretem przyjmowanie uchodźców z Syrii zostało zawieszone na 120 dni. W tym czasie zostanie ustalone, z jakich krajów uchodźcy stanowią najmniejsze ryzyko. Przyjmowani wyjątkowo będą członkowie mniejszości religijnych, szczególnie chrześcijanie prześladowani w krajach muzułmańskich. W związku z kontrowersyjną decyzją Trumpa na lotniskach w różnych częściach USA wybuchły protesty. Demonstracje odbyły się m.in. w Nowym Jorku, Chicago i San Francisco. 

Źródło: Reuters / CNN Espanol