Sąd przyznał zadośćuczynienie Boguckiemu. Chodzi o sprawę gen. Papały

Sąd przyznał zadośćuczynienie Boguckiemu. Chodzi o sprawę gen. Papały

Więzienie, zdj. ilustracyjne
Więzienie, zdj. ilustracyjne Źródło:Fotolia / alswart
Domagał się 9 mln złotych, otrzyma 264 tysiące. Sąd Okręgowy w Warszawie przyznał zadośćuczynienie Ryszardowi Boguckiemu, który został prawomocnie uniewinniony od zarzutu nakłaniania do zabójstwa gen. Marka Papały. Bogucki spędził w areszcie ponad 9 lat ze statusem więźnia niebezpiecznego.

W momencie aresztowania w sprawie gen. Papały, Ryszard Bogucki odsiadywał już wyrok 25 lat więzienia w związku z udziałem w zabójstwie Andrzeja Kolikowskiego "Pershinga", szefa gangu pruszkowskiego. Mężczyzna skarżył się na warunki, w jakich przebywał w celi. W związku z tym, iż był oskarżony w sprawie Papały, był przetrzymywany w warunkach o zaostrzonym rygorze bezpieczeństwa. Jak sam stwierdził, przetrzymywano go w warunkach "uwłaczających godności człowieka". Jego obrońcy podczas postępowania mówili m.in. o puszczaniu głośnej muzyki oraz osadzeniu w jednoosobowej celi, co z kolei miało wpłynąć na wystąpienie u niego stanów lękowych. Obrońcy Boguckiego domagali się 9 mln zadośćuczynienia.

Ostatecznie warszawski sąd przyznał ponad ćwierć miliona odszkodowania. W uzasadnieniu podano, że nadanie Boguckiemu w związku ze sprawą zabójstwa gen. Papały statusu więźnia niebezpiecznego poskutkowało dodatkowymi obostrzeniami, które "były nierzadko na pograniczu tortur". Sędzia Igor Tuleya wyjaśnił, że chodziło przede wszystkim o pozbawianie snu poprzez zapalanie światła i umieszczanie w dusznych celach. Jak dodał, sąd uznał, że zadośćuczynienie nie może być formą wzbogacenia, a jedynie złagodzeniem doznanej krzywdy, stąd taki wymiar finansowy.

Źródło: TVP Info / RMF FM