Twierdzi, że napisał ustawę - nie wie, ile jest w niej artykułów. A o Podkowie Leśnej zapomniał

Twierdzi, że napisał ustawę - nie wie, ile jest w niej artykułów. A o Podkowie Leśnej zapomniał

Jacek Sasin
Jacek Sasin Źródło: Newspix.pl / GRZEGORZ KRZYZEWSKI / FOTONEWS
Jacek Sasin w audycji „Gość Radia ZET” rozmawiał z Konradem Piaseckim o tzw. ustawie warszawskiej, która ponoć miała powstawać na jego oczach. Prowadzący rozmowę zarzucił jednak posłowi, że mija się z prawdą.

– Panie pośle, na koniec, postawię jedną tezę i chciałbym żeby pan się do niej odniósł: pan nie miał wiele wspólnego z procesem powstawania tej ustawy? – zapytał Sasina Konrad Piasecki. – Zaryzykuję twierdzenie, że ta ustawa powstała w ministerstwie spraw wewnętrznych i tam ją napisano. Mam poczucie, że ta ustawa powstała w MSWiA i ta ustawa jest pomysłem Mariusza Błaszczaka na to, żeby zostać prezydentem Warszawy – mówił.

Szybki quiz

– No, to jest jakaś pana teza rzeczywiście, ciekawa myślę. Nie słyszałem o takich planach. Jeśli chodzi o to, kto będzie kandydatem PiS na prezydenta Warszawy to jest na to... mamy bardzo dużo jeszcze czasu – mówił. Zapytany przez dziennikarza o dokładną liczbę artykułów ustawy, nad którą pracował, poseł PiS nie potrafił podać prawidłowej odpowiedzi.

– A to quiz, teraz robimy, ile jest artykułów? Niech pan mnie przepyta o każdy szczegół w tej ustawie – odpowiadał. – Niech pan da spokój panie redaktorze. Przede wszystkim będzie jeszcze jedna ustawa, druga wprowadzająca. Podzieliliśmy tę ustawę właśnie z tego względu żeby zrobić ustawę ustrojową jedną, drugą techniczną, więc to ile jest artykułów nie ma znaczenia – przekonywał.

Czytaj też:
Warszawa przebije Nowy Jork i Londyn? Może stać się jednym z największych miast świata

Gdzie Podkowa Leśna?

W drugiej części audycji, w której pytania zadawali słuchacze radiowi, wyjaśniona została zagadka braku Podkowy Leśnej w gronie gmin, które PiS zamierza dołączyć do Warszawy. Z geograficznego punktu widzenia brak tej jednej gminy nie znajdował uzasadnienia. Wskazywano, że - podobnie jak cała ustawa - Podkowa Leśna została wyłączona z projektu ze względów czysto politycznych. Jacek Sasin wyjaśnił jednak, że chodziło tu tylko o pomyłkę.

– Im więcej osób pracuje nad jakimś rozwiązaniem, sprawdza i kontroluje, to okazuje się, że możliwość popełnienia błędu jest jeszcze większa. Podczas przepisywania listy gmin, gdzieś to wypadło i nikt tego nie zauważył i nie skorygował – odpowiada Jacek Sasin. Zapewnia, że już jest przygotowana poprawka, która uwzględnia Podkowę Leśną w planach powiększenia Warszawy – mówił.

Czytaj też:
Co dalej z wielką Warszawą pomysłu Jacka Sasina? „Nikt nie zapytał mieszkańców o zdanie”

Źródło: Radio Zet