Agencja PR szkodzi rządowi PiS? Wicepremier ujawnia, czego się dowiedział

Agencja PR szkodzi rządowi PiS? Wicepremier ujawnia, czego się dowiedział

Posiedzenie rządu
Posiedzenie rząduŹródło:Newspix.pl / DAMIAN BURZYKOWSKI
Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego Jarosław Gowin w „Burzy politycznej” przedstawił tezę, jakoby do tworzenia czarnego PR-u rządowi wynajęta została agencja. Nie chciał jednak zdradzić, kto miałby być zleceniodawcą.

– Kilka tygodni temu dostałem wiadomość że jedna z agencji specjalizujących się w czarnym PR ruszyła do mediów z takim spinem (stosowane w PR określenie; stronnicza lub mocno zniekształcona informacja, której celem jest pomoc bądź zaszkodzenie komuś - red.), że oto dochodzi do pęknięć wewnątrz rządu: a to napięcie minister Macierewicz – Jarosław Kaczyński, bądź minister Macierewicz – Beata Szydło. A to dystansowanie się przeze mnie wobec PiS-u, a to gang wicepremierów. Spokojnie sobie poradzimy z tym spinem – stwierdził szef Polski Razem.

Jarosław Gowin unikał odpowiedzi na pytanie o to, kto stoi za rzekomą kampanią wymierzoną w PiS.– Ja tego nie wiem. Oczywiście każdy polityk, którego to dotyczy, zastanawia się, jakie są źródła, ale możliwości są różne – stwierdził wicepremier. – Tego typu tropy najczęściej prowadzą do opozycji, ale mogą też prowadzić do różnych grup interesu, które mogą poczuć się zagrożone – wskazał.

„Gang wicepremierów”?

Wcześniej Jarosław Gowin komentował doniesienia dotyczące rzekomego funkcjonowania w rządzie „gangu wicepremierów”, którego członkami mieliby być on oraz Mateusz Morawiecki. – Proszę nie deprecjonować pana premiera Glińskiego. On też jest wymieniany jako element tego gangu – z uśmiechem stwierdził Gowin. Jak podkreślił, takie opinie słyszy wyłącznie od dziennikarzy, nie od członków rządu, zdementował je także jako nieprawdziwe.

Źródło: Fakt24.pl