„Prawo nie jest najważniejsze”. Morawiecki tłumaczy, co miał na myśli

„Prawo nie jest najważniejsze”. Morawiecki tłumaczy, co miał na myśli

Wicepremier, minister finansów i rozwoju, Mateusz Morawiecki
Wicepremier, minister finansów i rozwoju, Mateusz MorawieckiŹródło:Newspix.pl / KRZYSZTOF BURSKI
– Prawo nie jest najważniejsze – powiedział w telewizji Deutsche Welle wicepremier Mateusz Morawiecki. Wywołały one falę komentarzy w kraju i w Niemczech. Polsat News otrzymał od wicepremiera wyjaśnienie w sprawie tych słów.

Podczas audycji „Conflict Zones”, którą prowadzi w Deutsche Welle Tim Sebastian, wicepremier, minister finansów i rozwoju, Mateusz Morawiecki powiedział, że „prawo nie jest najważniejsze”. Oprócz tego stwierdził też, że w „nazistowskich Niemczech prawo było przestrzegane”. – Podaję drastyczny przykład. W latach 30. i 40. wszystko działo się pod parasolem prawa – powiedział wicepremier.

Jego wypowiedź była szeroko komentowana zarówno w polskich, jak i niemieckich mediach, dlatego też telewizja Polsat News zwróciła się do niego o wyjaśnienie, co miał na myśli.

„Redaktor DW Tim Sebastian stwierdził, że powszechnie przyjmuje się, iż »nikt ani nic nie jest ponad prawem«, z czym się zgadzam – nie ma równych i równiejszych: czy pozycję społeczną – tego wymaga równość wobec prawa, której nasz rząd nigdy nie kwestionował, a wręcz odwrotnie – jej pełne urzeczywistnienie jest dla nas priorytetem” – odpowiedział w mailu Mateusz Morawiecki.

„Prawniczy pozytywizm”

Wicepremier wskazał też, że mówiąc, że „prawo nie jest najważniejsze”, protestował przeciwko „bezrefleksyjnemu podejściu prawniczemu”, które określił jako „prawniczy pozytywizm”. „W tym kontekście można przywołać zjawiska takie jak: apartheid, pozbawienie niemieckiego obywatelstwa osób pochodzenia żydowskiego, segregacja rasowa w USA, które były ustanowione i usankcjonowane przez prawo” – wyjaśniał.

Minister finansów i rozwoju napisał też, że w ostatnim ćwierćwieczu w Polsce nie doświadczyliśmy przykładów stanowienia tak złego prawa (jak wcześniej przez niego wymienione przypadki – red.), ale zbyt często „ lub osłaniano nim partykularne interesy wąskich grup społecznych”.

„Tymczasem rolą odpowiedzialnych polityków, członków rządu i urzędników jest projektowanie i stanowienie prawa, które będzie przede wszystkim sprawiedliwe i racjonalne” – stwierdził wicepremier.

Źródło: Polsat News