Zakończyło się przesłuchanie premier. Bochenek: Przebieg utajniono, nie możemy ujawnić szczegółów

Zakończyło się przesłuchanie premier. Bochenek: Przebieg utajniono, nie możemy ujawnić szczegółów

Beata Szydło
Beata Szydło Źródło: Newspix.pl / DAMIAN BURZYKOWSKI
Premier Beata Szydło została przesłuchana w charakterze świadka w Prokuraturze Okręgowej w Krakowie. Przesłuchanie premier trwało prawie trzy godziny, a jego przebieg został utajniony.

Przesłuchanie dotyczyło wypadku kolumny rządowej w Oświęcimiu 10 lutego, w którym uczestniczyła szefowa rządu. Prokuratura Okręgowa w Krakowie podjęła decyzję o niedopuszczeniu w przesłuchaniu premier Beaty Szydło obrońcy podejrzanego Sebastiana K., adwokata Władysława Pocieja. Stwierdzono, że udział obrońcy na tak wczesnym etapie postępowania może spowodować ujawnienie zeznań świadka (pokrzywdzonego), co w konsekwencji może powodować na dalszym etapie śledztwa poważne trudności dowodowe.

twitter

Przesłuchanie premier rozpoczęło się około godziny 15.30 i zakończyło się po godz. 18. – Przesłuchanie premier Beaty Szydło trwało prawie trzy godziny, jego przebieg został utajniony ze względu na dobro postępowania – przekazał rzecznik rządu Rafał Bochenek po zakończeniu przesłuchania. Premier – jak poinformował Bochenek – zeznawała bez adwokata i zastrzegł, że nie może ujawnić szczegółów przesłuchania.

twitter

Portal Wprost.pl 16 lutego ustalił, że w tym tygodniu szefowa rządu będzie przesłuchana w związku z wypadkiem rządowej kolumny w Oświęcimiu. Informacje o tym przekazał rzecznik Prokuratury Regionalnej w Krakowie prok. Włodzimierz Krzywicki. Dodał, że to samo dotyczy kierowcy Biura Ochrony Rządu, który ucierpiał w wypadku.

Czytaj też:
Dlaczego premier nie przesłuchano ws. wypadku? Prokuratura wyjaśnia i podaje możliwy termin

Wypadek premier

Do wypadku kolumny samochodów Biura Ochrony Rządu doszło na ulicy Powstańców Śląskich w Oświęcimiu 10 lutego. Kolumną podróżowała premier Beata Szydło. Gdy kolumna aut rządowych przewożąca premier wyprzedzała fiata seicento, 21-letni kierowca tego auta skręcił w lewo, czym zablokował drogę pojazdowi szefowej rządu. Kierowca Beaty Szydło, by zminimalizować szkody również odbił w lewo, jednak na poboczu znajdowało się drzewo, w które uderzył.

W wyniku wypadku poszkodowana została premier oraz dwóch funkcjonariuszy BOR, którzy znajdowali się razem z nią w samochodzie.

Źródło: WPROST.pl