Gowin podkreślał, że decyzja o złożeniu wniosku przez PO była inteligentną rozgrywką ze strony Grzegorza Schetyny. – Niewątpliwie zrobił coś w rodzaju takiego brydżowego impasu na Ryszarda Petru i Władysława Kosiniaka-Kamysza – przyznał. –Dzisiaj rzeczywiście ci politycy po tym, jak zadeklarowali, że poprą wniosek o konstruktywne wotum nieufności będą musieli podnieść rękę za kandydaturą Grzegorza Schetyny na premiera – dodał.
Czytaj też:
Schetyna: Nie chowam się za nikim. Ani za tabletem, ani za Szydło, ani...
Wicepremier był pytany również o sytuację w armii i odejścia kolejnych generałów. Gowin oznajmił, że szef MON Antoni Macierewicz cieszy się pełnym zaufaniem premier Beaty Szydło i to „przesądza sprawę”. – Mam świadomość, że duża część Polaków nie akceptuje tego kierunku zmian, który przyjęliśmy. Wygraliśmy demokratyczne wybory, mamy samodzielną większość i na tym polega demokracja, że rządzą ci, którzy tę większość posiadają. Może się to komuś podobać albo nie, ale alternatywą jest dyktatura – wyjaśnił polityk.
Przypomnijmy, że PO w piątek 17 marca przedstawiła wniosek o wyrażenie przez Sejm wotum nieufności wobec rządu. Kandydatem na nowego premiera został Grzegorz Schetyna.