Dziecięca pornografia u prezydenta Czech. To sprawka hakerów

Dziecięca pornografia u prezydenta Czech. To sprawka hakerów

Milos Zeman
Milos ZemanŹródło:Newspix.pl / GRZEGORZ LYKO / FOKUSMEDIA.COM.PL
Komputer prezydenta Milosza Zemana padł łupem hakerów przed rokiem, jednak sprawa wyszła na jaw dopiero teraz. Sam prezydent na antenie Frekvence 1 potwierdził, że hakerzy zamieścili na dysku dziecięcą pornografię.

– Włączyłem mój komputer i z niedowierzaniem patrzyłem przez około dziesięć sekund, po czym zdałem sobie sprawę, że to musiał być atak hakera – relacjonował Zeman. Prezydenccy specjaliści od IT ustalili, że sprawca działał z Alabamy. Jak podkreślił prezydent, jest to zła wiadomość, ponieważ w takiej sytuacji czeski wymiar sprawiedliwości ma ograniczone możliwości działania.

Jak podkreśla portal novinky.cz, to nie pierwszy raz, gdy politycy padają ofiarami działalności hakerów. W styczniu ubiegłego roku złamali oni zabezpieczenia prywatnej skrzynki mailowej premiera Bohuslawa Sobotki. Wyciekło z niej kilkadziesiąt wiadomości zawierających informacje państwowe i prywatne. W grudniu 2015 roku zhakowane zostało konto premiera na Twitterze. Zamieszono na nim wpisy nawołujące do walki z uchodźcami.

W październiku 2013 roku pornograficzne zdjęcia pojawiły się na portalu internetowym założonej przez Zemana Partii Praw Obywateli (SPO). 72-letni Milosz Zeman jest prezydentem Czech od 8 marca 2013. Zapowiedział już, że będzie się ubiegał o kolejną 5-letnią kadencję.

Źródło: novinky.cz