Odnalezione w MON dokumenty lustracyjne trafiły do IPN

Odnalezione w MON dokumenty lustracyjne trafiły do IPN

Antoni Macierewicz
Antoni Macierewicz Źródło:Newspix.pl / Damian Burzykowski
Odnalezione w MON oświadczenia lustracyjne zostały przekazane do Instytutu Pamięci Narodowej – donosi RMF FM, powołując się na ustalenia. O dokumentach mówił 23 marca minister obrony narodowej Antoni Macierewicz.

O odnalezieniu dokumentów, które zostały przekazane do IPN, mówił 23 marca we Sejmie minister obrony narodowej Antoni Macierewicz, gdy odpowiadał na pytania posłów opozycji dotyczące odejść z wojska. Sugerował wówczas, że za decyzjami oficerów o zrzucaniu munduru stoją kwestie takie, jak problematyka współpracy z Rosjanami. – Myślę przede wszystkim o kwestiach lustracyjnych. gdy przyszedłem do resortu, okazało się, że nie przekazano do IPN ponad 700 oświadczeń lustracyjnych, w tym także pułkowników. Częściowo trzeba było wyciągnąć z tego konsekwencje. Tylko dlatego liczba ta była trochę większa, niż liczba pułkowników, którzy odeszli rok wcześniej. Armia jest podobnym organizmem, jak inne struktury państwa polskiego. Ludzie odchodzą na emerytury, odchodzą w związku z prywatnymi sprawami. Odejścia nie są związane wyłącznie z decyzjami kadrowymi ministra. W tym wypadku niewielki wzrost był związany głównie ze sprawami lustracyjnymi – mówił.

Sprawę w rozmowie z RMF FM skomentował Tomasz Siemoniak, minister obrony narodowej w rządach Donalda Tuska i Ewy Kopacz. W jego ocenie, kwestie lustracyjne nie mogą być przyczyną odejść z wojska, gdyż oficerowie, którzy składali oświadczenia robili to świadomie, ale nie wiedzieli, że nie zostaną one przekazane do Instytutu Pamięci Narodowej.

Źródło: RMF FM