Michał Jach wskazał, że „chyba zawsze” było tak,że opozycja przyjmowała tematy proponowane przez NIK jako możliwe do kontroli. –Jest rzeczą naturalną, że te wnioski zostały przyjęte do projektu w komisji obrony narodowej. Uważam, że gdybyśmy głosowali przeciw wnioskowi, Platforma Obywatelska by to wykorzystała, krzycząc, że coś jest na rzeczy. My mówimy: Nie mamy żadnych tajemnic – wyjaśnił.
Podczas posiedzenia sejmowej komisji obrony narodowej część posłów PiS poparła wnioski Platformy Obywatelskiej o kontrolę NIK w sprawie pozyskania samolotów VIP przez MON oraz dotyczący ochrony tajemnic w MON. Były szef resortu Tomasz Siemoniak stwierdził, że podziwia odwagę parlamentarzystów Prawa i Sprawiedliwości, którzy poparli wnioski Platformy. – Świadczy to o tym, że część posłów nie chce umierać za Antoniego Macierewicza i że sprawa Wacława Berczyńskiego jest wielką, masywną aferą, która będzie tydzień po tygodniu niszczyła PiS, jeśli nie wyciągnie z tego wniosku – zaznaczył.
Czytaj też:
Posłowie PiS poparli wniosek o kontrolę NIK w MON. Siemoniak: Podziwiam ich odwagę
Zdaniem polityków PO tuż po zakończeniu posiedzenia poseł Michał Jach z PiS miał zostać zrugany przez Antoniego Macierewicza. Parlamentarzysta w rozmowie z portalem Fakt24 zaprzeczył, jakoby taka sytuacja miała miejsce i wytłumaczył, że jest to haniebna manipulacja, a PO nadmiernie wyolbrzymia sprawę głosowania nad wnioskiem o kontrolę NIK. Jednak RMF FM podaje, że posłowie PiS otrzymali zalecenie, aby poprawili komunikację z resortem obrony, bo decyzja części parlamentarzystów PiS-u, którzy zagłosowali tak samo jak PO, zaskoczyła i rozwścieczyła Antoniego Macierewicza.