Rzecznik prezydenta: Mówiono: „nie otwierajcie tych trumien". Widzieli, że wyjdzie bolesna prawda

Rzecznik prezydenta: Mówiono: „nie otwierajcie tych trumien". Widzieli, że wyjdzie bolesna prawda

Trumny z ciałami ofiar katastrofy smoleńskiej
Trumny z ciałami ofiar katastrofy smoleńskiej Źródło:Newspix.pl / DAMIAN BURZYKOWSKI
Rzecznik prasowy prezydenta Krzysztof Łapiński w programie „To był dzień” na antenie Polsat News, odniósł się do informacji dotyczących ekshumacji ofiar katastrofy smoleńskiej, które przedstawił w czwartek zastępca prokuratora generalnego Marek Pasionek.

Przypomnijmy, podczas dzisiejszej konferencji prasowej zastępca Prokuratora Generalnego Marek Pasionek poinformował, że w grobie prezydenta Lecha Kaczyńskiego „ujawniono fragmenty ciał dwóch innych osób”. Nie były to jedyne nieprawidłowości, jakie wykazały ekshumacje. – W grobie Natalii Januszko ujawniono szczątki pięciu innych osób, a w trumnie generała Kwiatkowskiego 14 części ciał, które należały do siedmiu osób. W trumnie generała Potasińskiego śledczy znaleźli sześć części ciał, które należały do czterech osób. W trumnie, w której spoczywało ciało arcybiskupa Mirona Chodakowskiego, znaleziono połowę ciała biskupa polowego, generała Tadeusza Płoskiego – wymieniał Pasionek. Dodał, że z czterech ekshumacji nie ma jeszcze wyników badań genetycznych.

Rzecznik prezydenta komentując podane przez Marka Pasionka informacje podkreślił, że ustalenie, kto ponosi odpowiedzialność za pochówki ofiar katastrofy smoleńskiej, to domena prokuratury oraz sądu. – Natomiast można powiedzieć, że zdarzyło się coś zupełnie niepojętego, że w takiej sytuacji, kiedy w Polsce, czy w naszej kulturze, cywilizacji wielką czcią się otacza osoby zmarłe, pochówek jest czymś bardzo istotnym i czymś, co jest zawsze czymś smutnym, ale jednak robionym z wielkim pietyzmem, jeśli dochodzi do takich sytuacji to jest coś niebywałego – zaznaczył.

Dodał, że już teraz wie „dlaczego był wielki strach pewnych osób przed tymi ekshumacjami”. – Mówiono: „nie otwierajcie tych trumien, po co odgrzebywać te rany”, a może się okazało, że pewne osoby wiedziały, że jak się otworzy te trumny, to wyjdzie prawda i ta prawda będzie przykra, bolesna, ale też niektórych kompromitująca – stwierdził.

Czytaj też:
Prokuratura: W trumnie Lecha Kaczyńskiego znaleziono fragmenty ciał dwóch innych osób

Źródło: Polsat News / wprost.pl