Lichocka o Tusku: Próbuje grać na nutach antysemityzmu

Lichocka o Tusku: Próbuje grać na nutach antysemityzmu

Joanna Lichocka
Joanna Lichocka Źródło:Newspix.pl / Damian Burzykowski
Posłanka PiS Joanna Lichocka mówiła na antenie TVP Info o komentarzach po wystąpieniu premier Beaty Szydło w byłym niemieckim obozie koncentracyjnym w Auschwitz. Odnosząc się do słów Donalda Tuska stwierdziła, że to „element cynicznej gry przeciwko Polsce”. Dodała także, że były premier próbuje „grać m.in. na nutach antysemityzmu”.

Premier wzięła udział w obchodach 77. rocznicy pierwszej deportacji więźniów do Oświęcimia, podczas których wygłosiła przemówienie. Dzień 14 czerwca, gdy do obozu przybyły pierwsze ofiary, Polacy z Tarnowa, obchodzony jest obecnie jako Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Niemieckich Nazistowskich Obozów Koncentracyjnych. Wszystko zaczęło się od wpisu na Twitterze na koncie Prawa i Sprawiedliwości. Na koncie PiS prowadzono relację z przemówienia premier i pojawił się tam tweet, z którego wynikało, że szefowa powiedziała następujące słowa: „Auschwitz to lekcja tego, że należy uczynić wszystko, aby chronić swoich obywateli”.

W środę Donald Tusk ostro skrytykował premier Beatę Szydło za jej wystąpienie w Oświęcimiu. Napisał na Twitterze, że „takie słowa w takim miejscu nigdy nie powinny paść z ust polskiego premiera”.

– Odrażające jest, że kosztem tych setek tysięcy ofiar Holocaustu na polskiej ziemi Donald Tusk i jego towarzystwo uprawia politykę przeciw Polsce i przeciwko temu rządowi, próbując oczernić panią premier i Polskę. Próbuje grać na antysemityzmie. To kompletne niezrozumienie tego, czym jest istota słów, które wypowiedziała pani premier – komentowała dziś Joanna Lichocka. 

– Pani premier na ziemi w Auschwitz powiedziała to, co jest oczywiste. Trzeba zrobić wszystko, żeby państwo obroniło swoich obywateli, gdy przyjedzie jakiś inny system i będzie mordować – dodała. 

Zdaniem posłanki Prawa i Sprawiedliwości Grzegorz Schetyna i Donald Tusk swoimi nieprzychylnymi słowami nt. przemówienia premier dowodzą, że „nie do końca nadają się do pełnienia funkcji publicznych”.

Źródło: TVP Info