87. miesięcznica smoleńska. Zapowiedzi opozycji, nieobecność Wałęsy i apel o spokój

87. miesięcznica smoleńska. Zapowiedzi opozycji, nieobecność Wałęsy i apel o spokój

86. miesięcznica smoleńska
86. miesięcznica smoleńska Źródło: Newspix.pl / DAMIAN BURZYKOWSKI
Wieczorem w poniedziałek 10 lipca na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie odbędzie się kolejna miesięcznica smoleńska. Podobnie jak w ostatnich miesiącach, Obywatele RP organizują kontrmiesięcznicę. Tym razem jednak swój udział w niej zapowiedzieli byli opozycjoniści, m.in. Władysław Frasyniuk, Andrzej Celiński czy Stefan Niesiołowski. W tym gronie miał także znaleźć się były prezydent Lech Wałęsa, jednak w sobotę trafił do szpitala. W niedzielę w Białymstoku wiceszef MSWiA Jarosław Zieliński, zaapelował z kolei do uczestników marszu o przestrzeganie prawa.

Obchody 87. miesięcznicy rozpoczną się o godz. 19:00 w archikatedrze warszawskiej. Po nabożeństwie ulicami Warszawy przejdzie Marsz Pamięci, który zakończy się apelem przed Pałacem Prezydenckim. 28 czerwca były prezydent Lech Wałęsa zadeklarował, że razem z Władysławem Frasyniukiem pojawi się 10 lipca na Krakowskim Przedmieściu i weźmie udział w kontrmanifestacji smoleńskiej. Ze względu na to, że w sobotę były prezydent trafił do szpitala, poinformował, że lekarze zalecają mu odpoczynek i nie pojawi się na kontrmanifestacji. Zaapelował także do uczestników, aby manifestacja przebiegała pokojowo. – Nie jest to żaden przejaw tchórzostwa, jak pewnie chcieliby sądzić niektórzy – powiedział Wałęsa.

Czytaj też:
Lech Wałęsa trafił do szpitala. Frasyniuk publikuje apel

Na tę chwilę wiadomo, że do Władysława Frasyniuka dołączy na Krakowskim Przedmieściu były poseł Platformy Obywatelskiej, a obecnie przedstawiciel Unii Europejskich Demokratów Stefan Niesiołowski oraz najprawdopodobniej były minister w Kancelarii Ewy Kopacz Michał Kamiński. Publicznie wezwał do uczestnictwa w opozycyjnej demonstracji były premier i były minister spraw zagranicznych oraz sprawiedliwości Włodzimierz Cimoszewicz, który także pojawić się ma wśród uczestników kontrmiesięcznicy smoleńskiej.

Czytaj też:
Niesiołowski dołączy 10 lipca do Wałęsy i Frasyniuka. „Walczę o wolność Polski”

Zieliński apeluje o przestrzeganie prawa

Tymczasem w sobotę w Białymstoku wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Jarosław Zieliński apelował o przestrzeganie prawa. – Kiedy słyszę zapowiedzi, że ktoś zamierza prawa nie przestrzegać, liczy na jakieś szczególne potraktowanie, to źle to świadczy o podejściu do prawa i porządku publicznego, źle to świadczy o podejściu ze strony tych osób do państwa (...) Nawet jeżeli jest noblistą, to musi prawa przestrzegać. Wszystkich to obowiązuje – podkreślił. Apelował ponadto o nieprzeszkadzanie uczestnikom obchodów smoleńskich. – Tam zginęła elita naszego państwa i narodu, to jest wielka tragedia, to jest wielki ból. My pamiętamy, dążymy do prawdy, modlimy się za dusze tych, którzy odeszli do wieczności i nikt nam w tym nie powinien przeszkadzać. Naprawdę proszę wszystkich, którzy mają tak pełne usta haseł o demokracji, o wolności, niech nie odbierają tej wolności innym. Niech zorganizują swoje zgromadzenia w innym miejscu, w innym czasie – mówił.

Incydenty podczas 86. miesięcznicy smoleńskiej

W związku z tym, że od kwietnia obowiązują zmiany w Prawie o zgromadzeniach, pierwszeństwo mają tzw. zgromadzenia cykliczne, czyli np. miesięcznice. W trakcie 86. miesięcznicy smoleńskiej policja siłą usunęła grupę osób zgromadzonych na Krakowskim Przedmieściu, która próbowała zablokować marsz upamiętniający ofiary katastrofy smoleńskiej. Policjanci pojedynczo podnosili blokujących z ulicy i przenosili poza kordon. Interwencja dotyczyła grupy Obywateli RP, którzy również tam zorganizowali kontrmanifestację. Przez megafony funkcjonariusze wzywali do opuszczenia miejsca przemarszu i zapowiadali użycie środków przymusu bezpośredniego. Wśród osób, których dotyczyła policyjna interwencja, znalazł się były opozycjonista Władysław Frasyniuk. KSP poinformowała wówczas, że Władysław Frasyniuk odpowie za naruszenie nietykalności cielesnej policjanta, za co grożą nawet trzy lata więzienia. We wtorek 4 lipca policja przedstawiła Władysławowi Frasyniukowi zarzut dotyczący zakłócania obchodów miesięcznicy smoleńskiej.

Czytaj też:
Policja przedstawiła Frasyniukowi zarzut. Chodzi o zakłócanie miesięcznicy smoleńskiej

Źródło: WPROST.pl