Niespodziewany finał afery z reklamą Tigera. Filip Chajzer przyznaje, że sam nie może w to uwierzyć

Niespodziewany finał afery z reklamą Tigera. Filip Chajzer przyznaje, że sam nie może w to uwierzyć

Filip Chajzer
Filip ChajzerŹródło:Newspix.pl / ALEKSANDER MAJDANSKI
Reklama napoju energetycznego Tiger wywołała prawdziwy skandal i lawinę negatywnych komentarzy. Producent napoju, firma Maspex, zdecydował się na hojne zadośćuczynienie - na konto zbiórki „Pomoc dla Powstańców” organizowanej przez Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej przekazał 500 tys. złotych.

W środę w mediach rozpętała się burza wokół reklamy napoju energetycznego Tiger, w której znalazła się grafika „1 sierpnia, dzień pamięci” i sugestywny środkowy palec obwiązany kokardką. Całości dopełniało hasło: „Chrzanić to co było, ważne to, co będzie!” Tak Tiger reklamował swój napój energetyczny, pisząc dalej na Instagramie: „Zrób tak, żeby cię pamiętali!”.

Czytaj też:
Maspex przeprasza za reklamę Tigera. „Nigdy podobna sytuacja się nie powtórzy”

Gdy o sprawie stało się głośno w mediach, firma Maspex wystosowała oficjalne przeprosiny za wzbudzającą wiele emocji reklamę napoju energetycznego Tiger, a jej współwłaściciel Krzysztof Pawiński przyznał na Twitterze, że jest zaszokowany reklamą. „Mam osobiście ogromny szacunek do Powstańców. Twarde konsekwencje wobec osób odpowiedzialnych za tę sytuację zostaną wyciągnięte” - napisał Pawiński, zapowiadając rekompensatę.

twittertwittertwitter

Wkrótce okazało się, że współwłaściciel Maspeksu nie rzucił słów na wiatr. Filip Chajzer, który wcześniej na Facebooku krytykował firmę, poinformował po godzinie 18, że na konto promowanej przez niego „Zbiórki dla Powstańców 2017” wpłynęło 500 000 złotych. Doniesienia te potwierdził na Twitterze Krzysztof Pawiński. „Szanowni Państwo podjęliśmy decyzję że nasze wsparcie przekażemy na pomoc żyjącym Powstańcom. Właśnie przelaliśmy na ten cel kwotę 500000 zł” – poinformował.

facebooktwittertwitter

Portal Wirtualnemedia.pl podał z kolei, że firma J. Walter Thompson Group Poland, która odpowiada za obsługę marki Tiger w social mediach, przeprosiła za skandaliczny wpis i poinformowała, że osoby odpowiedzialne za wymyślenie kampanii na 1 sierpnia zostały zwolnione.

facebook
Źródło: WPROST.pl / Wirtualnemedia.pl