Konsternacja po słowach Trumpa. Podziękował Putinowi za wycięcie kadry dyplomatycznej USA

Konsternacja po słowach Trumpa. Podziękował Putinowi za wycięcie kadry dyplomatycznej USA

Władimir Putin i Donald Trump
Władimir Putin i Donald Trump Źródło: Newspix.pl / ABACAPRESS.COM
Prezydent USA podziękował Władimirowi Putinowi za to, że prezydent Rosji ograniczył liczbę pracowników przedstawicielstw dyplomatycznych w swoim kraju. Amerykańskie media zachodzą w głowę, czy był to żart, czy rzeczywiście głowa państwa jest takiego zdania.

30 lipca tego roku Federacja Rosyjska zdecydowała o tym, że liczba pracowników przedstawicielstw dyplomatycznych Stanów Zjednoczonych w tym kraju zostanie ograniczona do 455 osób (z około 1200). Działania Rosjan były reakcją na przyjętą wcześniej przez prezydenta USA ustawę, która wprowadza nowe sankcje wobec Korei Północnej, Iranu oraz Rosji.

Podczas spotkania z dziennikarzami w Bedminster (New Jersey), gdzie wakacje spędza Donald Trump, prezydent odniósł się do tych dyplomatycznych tarć na linii Waszyngton-Moskwa. Trump oznajmił, że jest wdzięczny Władimirowi Putinowi za tak radykalne kroki. – Jestem mu niezwykle wdzięczny za to, że pozwolił odejść tak wielkiej liczbie osób, ponieważ w ten sposób obetniemy koszty – powiedział Trump.

Oprócz tego prezydent USA dodał, że w ten sposób Stany Zjednoczone „zaoszczędzą sporo pieniędzy”, a pracownicy dyplomatyczni „nie mają już w zasadzie, po co wracać” do Rosji. Amerykańskie media, a także agencja Reutera, zastanawiają się, czy prezydent nie pozwolił sobie po prostu na żart.

Czytaj też:
Trump spotkał się z Putinem 2 razy. Utrzymywał to w tajemnicy

Źródło: Reuters