Dramat tysięcy mieszkańców po wichurach. WOT nie pomoże, ale wystąpi na defiladzie

Dramat tysięcy mieszkańców po wichurach. WOT nie pomoże, ale wystąpi na defiladzie

Skutki nawałnicy
Skutki nawałnicyŹródło:Newspix.pl / Michal Fludra
Służby walczą ze skutkami wichur, które przeszły nad Polską. Władze samorządowe mają wspomóc również żołnierze, ale jak podaje Fakt24.pl, nie będą żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej.

Szkody, które powstały po ostatnich nawałnicach są bardzo poważne. Na środkowym Pomorzu wiele miejscowości jest odciętych od świata. Mieszkańcy wsi: Rytel, Mylof, Suszek, Lotyń, Klawkowo, Zapora i wielu innych apelują o pomoc do rządu Beaty Szydło.

Czytaj też:
To nagranie pokazuje krajobraz po nawałnicy. Skala zniszczeń przeraża

Jak podaje Fakt24.pl, trzy dni po gwałtownych burzach do pomocy włączyło się wojsko, co potwierdza rzeczniczka Ministerstwa Obrony Narodowej mjr Anna Pęzioł-Wójtowicz. Na wniosek wojewody pomorskiego Antoni Macierewicz podpisał decyzję o użyciu jednostki i sprzętu saperów z Chełmna. Resort obrony potwierdził to w komunikacie na Twitterze.

twitter

W usuwaniu skutków nawałnic nie będą jednak uczestniczyć żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej, ponieważ jak wyjaśnił dla Fakt24.pl rzecznik „terytorialsów” podpułkownik Marek Pietrzak, miejsca, gdzie usuwane są szkody znajdują się w województwie pomorskim, a tam nie ma jeszcze OT. Na pytanie, czy jest możliwość przesunięcia żołnierzy z jednego regionu do drugiego Pietrzak odpowiedział, że nie on o tym decyduje. Fakt24.pl przypomina, że 15 sierpnia żołnierze Obrony Terytorialnej przedefilują podczas obchodów Święta Wojska Polskiego w Warszawie.

Sytuacja budzi więc sporo wątpliwości, biorąc pod uwagę fakt, że jednym z zadań WOT jest właśnie „ochrona ludności przed skutkami klęsk żywiołowych, likwidacja ich skutków, ochrona mienia, akcje poszukiwawcze oraz ratowanie lub ochrona zdrowia i życia ludzkiego, a także udział w realizacji zadań z zakresu zarządzania kryzysowego”.

Źródło: Fakt24.pl / Twitter