W niedzielę huragan Irma dotarł do wybrzeża Stanów Zjednoczonych. Żywioł uderzył w Key West na Florydzie. Zagrożeniem dla mieszkańców były nie tylko huraganowe podmuchy wiatru, ale też woda wdzierająca się do miasta.
Czytaj też:
Ściana deszczu i huraganowy wiatr. Tak wyglądało uderzenie Irmy na FlorydzieGaleria:
Tak wygląda Floryda po przejściu huraganu Irma
Zbliżający się huragan wymusił wielką mobilizację wśród władz USA, a przede wszystkim obywateli tego kraju. Tylko samo Miami – według wyliczeń władz miasta – powinno opuścić ponad 600 tysięcy mieszkańców. Amerykańskie służby oceniły, że jest to największa ewakuacja w historii. Nie wszystko przebiega jednak sprawnie. Na autostradach stanowych tworzą się kilometrowe korki, a w sklepach brakuje żywności. Według BBC, łącznie łącznie ewakuowanych powinno zostać 6,3 mln ludzi. Już w sobotę gubernator stanu Floryda przyznał jednak, że nie wszystkim uda się opuścić zagrożone obszary. – Zostajecie tam na własną odpowiedzialność – twierdzili urzędnicy.
Czytaj też:
Największa ewakuacja w historii, kilometrowe korki. Floryda szykuje się na przyjście Irmy
– To jest atomowy huragan – stwierdził burmistrz Miami Philip Levine. Podobnie wypowiadał się gubernator Florydy Rick Scott. Zaapelował do mieszkańców, by w porę się ewakuowali i przede wszystkim opuścili plażę. – Jeśli mieszkasz w zagrożonej strefie, nie czekaj. Ewakuuj się już teraz – oznajmił. Sytuację pogodową na Florydzie można śledzić dzięki transmisjom na żywo dostępnym w internecie. Jedną z nich umieściliśmy na naszej stronie. Inną relację, która pokazuje aktualną sytuację w USA można śledzić pod tym adresem.
Z najnowszych informacji wynika, że w wyniku huraganu na Florydzie bez prądu już pozostaje ponad 400 tys. osób.
Niszczycielski żywioł
Amerykańskie Narodowe Centrum ds. Huraganów (NHC) podało, że nad Kubą Irma nieco osłabła, jednak żywioł dalej jest bardzo niebezpieczny. W 5-stopniowej skali Saffira-Simpsona, gdzie 5 to maksymalna siła huraganu, Irmę ocenia się teraz na poziomie 4. Wiatr osiąga prędkość około 205 km/h.
Szef Federalnej Agencji Zarządzania Kryzysowego Brock Long powiedział, że część Florydy nie będzie miała dostępu do prądu przez wiele dni. Jego zdaniem ponad 100 tys. osób może potrzebować schronienia. – Huragan Irma nadal jest zagrożeniem, które zdewastuje Florydę i część obszarów w stanach południowo-wschodnich – powiedział Long.
W środę 6 września huragan dotarł na terytorium Portoryko i Dominikany. W sieci pojawiły się dramatyczne zdjęcia z wyspy Saint-Martin, która została niemal zmieciona z powierzchni ziemi. Lokalni urzędnicy podkreślają, że wiele domów nie nadaje się do naprawy.
Galeria:
Wyspa Saint-Martin po przejściu huraganu Irma
Huragan Irma widziany z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej