– Przed nami bardzo ważne ustawy dotyczące zmian w sądownictwie. Zmiany są potrzebne i takiego zdania jest 80 proc. Polaków. One są potrzebne, bo to jedyna dziedzina, która nie została tknięta przez ponad 25 lat. Ja nigdy w życiu nie kupowałem kota w worku. Zobaczymy, obejrzymy – tłumaczył Karczewski komentując przygotowywane przez prezydenta ustawy dotyczące KRS i SN.
Marszałek Senatu przyznał również, że jego relacje z rzecznikiem prezydenta Krzysztofem Łapińskim są bardzo dobre. – Mam bardzo dobre relacje z Krzysztofem Łapińskim. Przecież byliśmy kolegami w trakcie kampanii, także pani premier robiła kampanię w jego okręgu. Zżyliśmy się i bardzo dobrze się rozumiemy. Nie krytykowałem całości działania Łapińskiego, tylko to jedno sformułowanie, które było niefortunne. Oczywiście, To zupełnie zrozumiałe, że chcemy ocieplać relacje z prezydentem, bo pochodzimy z jednej formacji. Jesteśmy kolegami, ale przede wszystkim mamy takie same poglądy – mówił Stanisław Karczewski.
W opinii polityka PiS relacje Duda-Macierewicz trzeba poprawić. – Jest możliwa poprawa relacji. Myślę, że się dogadają i będzie ok. Intuicja podpowiada mi, że jest zdecydowanie lepiej, że rozmowa z prezesem PiS była konstruktywna, że była w dobrej atmosferze Ja znam być może nieco więcej faktów i wiem, że są bardzo dobre relacje.Zapewniam, że będziemy dalej zmieniać Polskę, bo tego oczekują Polacy. Ta rozmowa była na pewno potrzebna, dobra i na pewno idzie w dobrym kierunku – podkreślił.
„Są świetnymi marketingowcami – prowadzili 2 kampanie, które wygraliśmy”
Pytany o kampanię Polskiej Fundacji Narodowej, która dotyczyła sędziów i wzbudziła wiele kontrowersji, Karczewski powiedział, że „to jest promocja i dbanie o dobre imię Polski i Polaków”. – Nie znam tej akcji, ale tak, jak się znam na marketingu i tak, jak się znam na akcjach promocyjnych, to jest to dopiero początek, więc zobaczymy, jak ona będzie wyglądała – powiedział. Na pytanie dziennikarza, dlaczego takie rzeczy robi się za pieniądze spółek skarbu państwa, polityk PiS odparł: „a dlaczego nie mamy dbać o dobry wizerunek?”. Są świetnymi marketingowcami – prowadzili 2 kampanie, które wygraliśmy – Tak naprawdę powinniśmy robić wszystko żeby ten wizerunek był dobry. Powstała wyrwa, bo jednak politycy totalnej opozycji powyjeżdżali za granice i szkalowali Polskę, szkalowali polski rząd zupełnie niepotrzebnie, szkodliwie, bo powinniśmy tu rozwiązywać swoje problemy – zaznaczył.
„Mieszkałem może z kilometr od niego”
– Jest to prawdopodobne. Ale jeszcze nie mówię ani tak ani nie – mówił marszałek Senatu Stanisław Karczewski, pytany w internetowej części programu o swój start w wyborach na prezydenta Warszawy. – Jestem związany z Warszawą w sposób naturalny. Tu się urodziłem, uczyłem się i tu się wychowywałem. Zresztą bardzo blisko Jarosława Kaczyńskiego, bo mieszkałem może z kilometr od niego. Mam tu wielu przyjaciół, rodzinę. Byłem na emigracji wewnętrznej, ale Warszawę znam i czuję ją. Mam wiele pomysłów – zapewnia Karczewski.