Czwarta kobieta oskarża Polańskiego o gwałt. To była niemiecka aktorka

Czwarta kobieta oskarża Polańskiego o gwałt. To była niemiecka aktorka

Roman Polański
Roman PolańskiŹródło:Newspix.pl / CRYSTAL PICTURES
Renate Langer, 61-letnia była niemiecka aktorka zgłosiła szwajcarskiej policji, że w 1972 roku została zgwałcona przez Romana Polańskiego.

Langer to czwarta kobieta, która publicznie oskarżyła polskiego reżysera o gwałt. Policja z St. Gallen potwierdziła, że zgłoszenie od Niemki wpłynęło 26 września. Sama zainteresowana udostępniła dziennikowi "New York Times" kopię korespondencji ze szwajcarskim funkcjonariuszem, który zapewnił kobietę, że sprawdzi, czy istnieją podstawy do wniesienia przez nią oskarżenia. 61-letnia aktorka przyznaje, że zgłosiła się ze sprawą właśnie do szwajcarskiej policji, ponieważ w jej mniemaniu tamtejsze prawo pozwoli na dochodzenie sprawiedliwości mimo upływu lat.

Langer, która twierdzi, że została zgwałcona przez Polańskiego, gdy miała 15 lat, wyjaśniła, że nie informowała wcześniej o tym służb głównie ze względu na troskę o swoich rodziców. Zastrzegła jednak, że rok po zdarzeniu zwierzyła się swojemu chłopakowi. – Moja matka doznałaby ataku serca. Czuła się zawstydzona, zhańbiona, zagubiona o samotna – twierdziła kobieta.

Niemka jest czwartą kobietą, która publicznie oskarża Polańskiego o gwałt. Najsłynniejszy przypadek to sprawa Samanthy Geimer. Roman Polański został w 1977 r. oskarżony o to, że zgwałcił 13-letnią wówczas dziewczynę, wcześniej podając jej alkohol oraz środek odurzający. Polański przyznał się przed sądem w Los Angeles do seksualnego wykorzystania nieletniej. Zgodnie z ustawodawstwem stanu Kalifornia, kontakt seksualny z nieletnią traktowany jest jako gwałt. Polańskiemu groziło nawet 50 lat więzienia. Przed ogłoszeniem wyroku reżyser uciekł z USA do Francji. W 2010 roku do Samanthy Geimer dołączyła brytyjska aktorka Charlotte Lewis. Kobieta twierdziła, że padła ofiarą reżysera w 1983 roku, gdy miała 16 lat. W sierpniu 2017 roku głos zabrała Robin M., która utrzymywała, że reżyser dopuścił się wobec niej gwałtu w 1973 roku.

Czytaj też:
Kolejna kobieta oskarża Romana Polańskiego o napaść seksualną

Renate Langer twierdzi, że została przedstawiona Polańskiemu po tym, jak zaczęła pracę w agencji modelek w Monachium. Młoda dziewczyna miała udać się do posiadłości Polańskiego w Gstaad, by za zgodą rodziców wziąć udział w castingu. Jak twierdzi, reżyser miał ją zgwałcić w sypialni swojego domu. 15-letnia wówczas Langer nie przyznała się rodzicom w obawie przed ich reakcją. Po miesiącu reżyser miał zadzwonić do dziewczyny i zaproponoać jej rolę w fimie “Che?” (Co? - red.). Langer udała się do Rzymu, gdzie otrzymała małą rolę w filmie. Jak twierdzi, początkowo Polański zachowywał się wobec niej normalnie, ale pewnej nocy ponownie miał ją zgwałcić w sypialni domu, który wynajmowała wraz z innymi osobami.

Źródło: The New York Times