– Dziś jako Polska i jako ojczyzna mamy bardzo wiele sukcesów i zbliżamy się do momentu, gdy cele tych marszów zostaną zrealizowane: upamiętnienie tych, którzy zginęli, prezydenta Lecha Kaczyńskiego i prawda o katastrofie smoleńskiej. Przyjdzie ten czas, przyjdzie już niedługo – zaznaczył prezes PiS.
Jak mówił dalej Jarosław Kaczyński „będzie prawda, której jeszcze dzisiaj nie znamy”. – Prawda albo stwierdzenie, że dzisiaj, w tych okolicznościach, które mamy, tej prawdy do końca ustalić się nie da. Ale zostanie to powiedziane uczciwie, to się Polakom po prostu należy – podkreślił.
Kaczyński zapowiedział, że „na wiosnę przyszłego roku powinno być wszystko jasne i gotowe”. – Powinniśmy mieć pomniki niedaleko stąd, powinniśmy też mieć ostateczne raporty tych, którzy dzisiaj dążą do tego, by ustalić prawdę. Powinniśmy móc sobie powiedzieć: nasze działanie, determinacja zostały nagrodzone wielkim sukcesem – powiedział.
twittertwittertwitter
Jak mówił, „nie byłoby tego, co jest dzisiaj, bez Lecha Kaczyńskiego”. – I nie chodzi tylko o jego prezydenturę. Chodzi o to, co zrobił w Solidarności, co umożliwiło przejęcie tygodnika, który jako pierwszy z poważnej prasy pisał prawdę o Polsce, co umożliwiło założenie Porozumienia Centrum, partii, która poprzedziła Prawo i Sprawiedliwość. To on otworzył nam drogę do zwycięstwa, mówił prawdę o Polsce, odbudowywał Polskę, świadomość narodową i polską godność – wyliczał prezes PiS.