Adam Małysz wygrał sobotni konkurs Pucharu Świata w skokach narciarskich w niemieckim Titisee-Neustadt, awansując na trzecią pozycję w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.
Polak, który w obu seriach oddał najdłuższe skoki (138,5 i 145 m), uzyskał za nie notę 293,8 pkt. Swoim drugim skokiem wyrównał rekord skoczni "Grosse Hochfirstschanze" należący od 2 grudnia 2001 r. do Niemca Svena Hannawalda. Wyprzedził Austriaka Andreasa Koflera oraz lidera klasyfikacji generalnej PŚ Norwega Andersa Jacobsena. Tym samym awansował na trzecie miejsce Jacobsen w klasyfikacji generalnej klasyfikacji generalnej PŚ za Jacobsenem i Austriakiem Gregorem Schlierenzauerem, któremu udało się utrzymać drugie miejsce, mimo że w sobotę był dopiero dziesiąty.
Kamil Stoch ukończył zawody na 20. pozycji - 241,8 (125/133,5).
Małysz prowadził po pierwszej serii w której oddał najdłuższy skok - na odległość 138,5 m. Drugie miejsce zajmował Austriak Andreas Kofler - 136,5 m, trzeci był Norweg Roar Ljoekelsoey, który miał taką samą odległość jak Kofler, ale otrzymał minimalnie niższe noty za styl.
Groźnie wyglądający wypadek miał w pierwszej serii Niemiec Martin Schmitt. Już po lądowaniu przewrócił się uderzając twarzą w zeskok. Na szczęście nie odniósł żadnych groźnych obrażeń, a służby medyczne zatamowały krew cieknącą z rozbitego nosa zawodnika. W drugiej serii upadł inny reprezentant gospodarzy Michael Uhrmann; zajmujący po pierwszej czwarte miejsce Niemiec miał wywrotkę już po lądowaniu na 136 metrze, ale i on także nie doznał żadnej poważnej kontuzji.
W sobotnim konkursie, szczególnie w drugiej serii dobrze zaprezentowali się dwaj Szwajcarzy. Andreas Kuettel wylądował na 142 metrze, tuż po nim Simon Ammann oddał skok o pół metra dłuższy.
Sobotniego konkursu w Titisee-Neustadt do udanych nie zaliczy Austriak Gregor Schlierenzauer. W pierwszej serii uzyskał tylko 126 m co dawało mu 20. pozycję. W drugiej zdecydowanie poprawił się lądując na 141,5 m, ale to wystarczyło tylko do zajęcia w konkursie 10. miejsca.
pap, em
Kamil Stoch ukończył zawody na 20. pozycji - 241,8 (125/133,5).
Małysz prowadził po pierwszej serii w której oddał najdłuższy skok - na odległość 138,5 m. Drugie miejsce zajmował Austriak Andreas Kofler - 136,5 m, trzeci był Norweg Roar Ljoekelsoey, który miał taką samą odległość jak Kofler, ale otrzymał minimalnie niższe noty za styl.
Groźnie wyglądający wypadek miał w pierwszej serii Niemiec Martin Schmitt. Już po lądowaniu przewrócił się uderzając twarzą w zeskok. Na szczęście nie odniósł żadnych groźnych obrażeń, a służby medyczne zatamowały krew cieknącą z rozbitego nosa zawodnika. W drugiej serii upadł inny reprezentant gospodarzy Michael Uhrmann; zajmujący po pierwszej czwarte miejsce Niemiec miał wywrotkę już po lądowaniu na 136 metrze, ale i on także nie doznał żadnej poważnej kontuzji.
W sobotnim konkursie, szczególnie w drugiej serii dobrze zaprezentowali się dwaj Szwajcarzy. Andreas Kuettel wylądował na 142 metrze, tuż po nim Simon Ammann oddał skok o pół metra dłuższy.
Sobotniego konkursu w Titisee-Neustadt do udanych nie zaliczy Austriak Gregor Schlierenzauer. W pierwszej serii uzyskał tylko 126 m co dawało mu 20. pozycję. W drugiej zdecydowanie poprawił się lądując na 141,5 m, ale to wystarczyło tylko do zajęcia w konkursie 10. miejsca.
pap, em