– Informuję, że ta kwestia była omawiana na konwencie. Informowałem konwent, że nie zgłaszam propozycji wprowadzenia do porządku tego punktu z tego powodu, że organizatorem pobytu prezydenta Erdogana był prezydent RP – mówił w środę 25 października Marszałek Kuchciński w Sejmie. – Zwróciłem się z prośbą, żeby klub zwrócił się do prezydenta, ale w związku z tym że jest taki wniosek, wystąpię do premiera o informację w tej sprawie i przekazanie konwentowi oraz komisji spraw zagranicznych – oświadczył. – Nie będziemy dyskutowali i opierali się na faktach medialnych i prasowych – dodał w odpowiedzi na protesty posłów PO.
Chodzi o wizytę prezydenta Recepa Tayiipa Erdogana w Polsce z wtorku 17 października. Polityk spotkał się wówczas z prezydentem Andrzejem Dudą i planował także z premier Beatą Szydło. Musiał jednak porzucić plany ze względy na pilne sprawy w swoim kraju. Rzecznik rządu Rafał Bochenek w rozmowie z Polską Agencją Prasową jako powód odwołania spotkania podał „sytuację wewnętrzną w Turcji” i konieczność osobistego zaangażowania prezydenta. – Obie strony zdecydowały o przełożeniu spotkania na inny, dogodny termin – zaznaczył Bochenek. W czasie, gdy prezydent Recep Erdogan przebywa w Polsce, w tureckim Mersin doszło do zamachu bombowego na autokar z funkcjonariuszami policji.
Spotkanie z prezydentem
Wcześniej miało miejsce spotkanie Erogana z prezydentem Andrzejem Dudą. Po ceremonii oficjalnego powitania, która odbyła się na dziedzińcu Pałacu Prezydenckiego, przywódcy Polski i Turcji porozmawiali w cztery oczy, pod ich przewodnictwem odbyło się także spotkanie plenarne delegacji obu krajów. – Polska popierała i popiera starania Turcji o wstąpienie do UE. Turcja od wielu lat aspiruje do UE. Odbyliśmy z prezydentem także na ten temat bardzo szczerą rozmowę. Rozmawialiśmy również o sytuacji wewnętrznej w Turcji, która ma miejsce teraz, po tragicznych, dramatycznych wydarzeniach, po próbie zamachu stanu, do jakiej w Turcji doszło w zeszłym roku. Była to bardzo szczera, długa rozmowa z prezydentem. Cały czas podkreślam: mam nadzieję, że drogi Turcji i UE będą nadal podążały w tym samym kierunku i że efektem tego wspólnego podążania będzie pełne członkostwo w UE – mówił wówczas Andrzej Duda.