PiS wygasza wszystkie stopnie dyplomatyczne. „To zdemolowanie zwierzchnictwa, likwidacja polskiej dyplomacji”

PiS wygasza wszystkie stopnie dyplomatyczne. „To zdemolowanie zwierzchnictwa, likwidacja polskiej dyplomacji”

Andrzej Duda i Witold Waszczykowski
Andrzej Duda i Witold Waszczykowski Źródło:Newspix.pl / ABACA
Przy głośnych protestach opozycji i cichym sprzeciwie szefa MSZ, posłowie PiS przegłosowali nowelizację ustawy o służbie zagranicznej. Jedną z dodanych w ostatniej chwili poprawek zlikwidowano wszystkie zdobyte do tej pory stopnie dyplomatyczne. Przyjęte zmiany odbierają część kompetencji prezydentowi i MSZ, a dodają Ministerstwu Sprawiedliwości.

W czwartek 9 listopada Sejm w trudnych do wyjaśnienia okolicznościach przyjął nowelizację ustawy, którą skrytykował nawet minister tej partii Witold Waszczykowski. W kilkustronicowym piśmie zarzucił jej niekonstytucyjność i rozległe wkraczanie w kompetencje MSZ i prezydenta. Przed głosowaniem nad całością projektu posłowie połączonych komisji dodali do projektu jeszcze jeden zapis. Poprawka zgłoszona przez Małgorzatę Gosiewską z PiS sprawiła, iż „stopnie dyplomatyczne nadane przed wejściem w życie ustawy wygasają w terminie 6 miesięcy od dnia jej wejścia w życie”.

Osłabienie prezydenta i MSZ

– Co wy robicie? To jest likwidacja polskiej dyplomacji w bardzo trudnych czasach, kiedy przed polską dyplomacją są liczne wyzwania, takie jak zbliżające się negocjacje kolejnego unijnego budżetu – wołał w Sejmie poseł PO Sławomir Nitras. Jako członek komisji spraw zagranicznych nazwał przeprowadzoną przez PiS zmianę „kuriozalną”.

O samym posiedzeniu komisji więcej powiedział jego partyjny kolega Andrzej Halicki. – To posiedzenie było zawiązane z naciskiem klubu PiS, wbrew opiniom MSZ i przy braku opinii i obecności przedstawicieli Kancelarii Prezydenta – mówił. Zapowiadał, że wprowadzone rozwiązania „zdemolują” zwierzchnictwo prezydenta i MSZ nad polską polityką zagraniczną, oddając je w ręce nowo utworzonej partyjnej Rady Służby Zagranicznej.

Rada Służby Zagranicznej

Opinia publiczna o Radzie Służby Zagranicznej po raz pierwszy usłyszała na początku ubiegłego miesiąca. 5 października minister Witold Waszczykowski oraz wiceminister Jan Dziedziczak wyrażali zdumienie na widok przedstawianego im przez dziennikarzy projektu poselskiego. Okazało się, że resort spraw zagranicznych nie wiedział o planowanych zmianach. – Rozmawiałem wczoraj z prezesem PiS przez telefon o Radzie Służby Zagranicznej, dowiedzieć się co to za cudo – mówił na antenie radiowej Trójki szef MSZ.

Miesiąc później posłowie opozycji zamieścili w mediach społecznościowych skany pisma, które do Marszałka Sejmu wystosował szef MSZ. Poseł PO Sławomir Nitras streścił go w słowach: „Minister Waszczykowski masakruje pisowska ustawę o służbie zagranicznej”. Stanowisko szefa resortu poparł też Piotr Apel z Kukiz'15. Co takiego znajduje się w ujawnionym dokumencie?