Prezydent wyjaśnił, że obecnie wyjaśniane są "odmienne punkty widzenia, uwagi i pewne zastrzeżenia". Andrzej Duda wskazał, że na mocy umowy z Jarosławem Kaczyńskim, każdy z nich wskazał swojego przedstawiciela, który jest prawnikiem i będzie mógł omówić "czysto prawne wątpliwości". Zdaniem głowy państwa obecnie nie chodzi już bowiem o kwestie polityczne.
Jednocześnie prezydent zaznaczył, że jego zdaniem kluczowe jest to, by ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa i Sądzie Najwyższym zostały przyjęte przed końcem roku. – Jeżeli tak się nie stanie, to nie waham się powiedzieć, że Prawo i Sprawiedliwość porzuci reformę sądownictwa – podkreślił Andrej Duda.
Rozmówca „Naszego Dziennika” ocenił, że jego zdaniem zostało już osiągnięte porozumienie w zakresie sposobu wyłaniania członków KRS, a odmienne twierdzenia wysłannika Jarosława Kaczyńskiego ocenił jako niezrozumiale dramatyczne. Z moich rozmów z panem ministrem Pawłem Muchą, moim przedstawicielem, który spotyka się z panem przewodniczącym Piotrowiczem, wynika, że w 80 proc. osiągnięto porozumienie - wskazał.