„Polska się nie cofnie”, „Rosja wykorzysta sytuację”. Zagraniczne media o decyzji KE

„Polska się nie cofnie”, „Rosja wykorzysta sytuację”. Zagraniczne media o decyzji KE

Czeski premier Andrej Babiš, w wypowiedzi cytowanej przez portal Eurozpravy.cz, zaznaczył, że „stanowisko Polski może mieć wielki wpływ na całą grupę Wyszehradzką”. – Mam nadzieję, że Polska dojdzie do porozumienia z KE, zobaczymy co przyniesie spotkanie premiera Morawieckiego w Brukseli 9 stycznia – powiedział szef czeskiego rządu. Według Babiša, Mateusz Morawiecki ma lepsze zdolności komunikacyjne niż Beata Szydło i czeski premier jest dobrej myśli.

Według rosyjskiego portalu Gazeta.ru, „chęć Warszawy do spierania się z Brukselą, wiąże się z obcięciem dotacji dotacji unijnych nie tylko dla Polski ale i wszystkich krajów Europy Wschodniej”. Dyrektor Instytutu Oceny Strategicznej i Analizy Sergiej Oznobiszczew liczy, że na konflikcie z KE może skorzystać Rosja. Stwierdził on, że możliwe jest nawiązane lepszych relacji z Polską na tle wspólnego „rozczarowania rozwiązaniami zachodnimi”. – Przypuszczamy, że Rosja wykorzysta sytuację do poprawy stosunków z Warszawą, podobne sytuacje występowały w relacjach z Węgrami i Czechami – powiedział Oznobiszczew. Ekspert z Moskiewskiego Państwowego Instytutu Stosunków Międzynarodowych Cyryl Koktysz przewidział, że Polska może wykorzystywać wizję zbliżenia z Rosją w celu „straszenia Brukseli”.

W sprawie uruchomienia artykułu 7. TUE wypowiedział się wicepremier Węgier Zsolt Semjén. Według niego decyzja KE jest „bezpodstawna i wprawiająca w osłupienie”. – UE narusza suwerenność Polski, to niedopuszczalne, że Bruksela wywiera presję na kraje członkowskie oraz zamierza karać demokratycznie wybrane rządy – powiedział polityk. – Przyjaźń polsko-węgierska oraz lojalność wobec umów zmusza nas do postawienia się KE – ogłosił Semjén i dodał, że jego kraj zawetuje decyzje o nałożeniu kar na Polskę.

Źródło: Politico / eurozpravy.cz, dw.com, gazeta.ru, dailynewshungary.com