Nowacka: W PO, Nowoczesnej i PSL siedzą ludzie, których można bardzo tanio kupić

Nowacka: W PO, Nowoczesnej i PSL siedzą ludzie, których można bardzo tanio kupić

Barbara Nowacka
Barbara Nowacka Źródło:Newspix.pl / DAMIAIN BURZYKOWSKI
Wspierająca ruchy feministyczne Barbara Nowacka nie szczędziła opozycji gorzkich słów po głośnym głosowaniu nad projektem ustawy liberalizującej prawo aborcyjne. Jej zdaniem PiS bez problemu zaostrzy teraz przepisy zakazujące usuwania ciąży. Swoimi wnioskami dzieliła się na łamach „Wyborczej”.

„Prawa kobiet są elementem demokracji, prawo do projektów obywatelskich jest elementem demokracji, a grupa posłów Platformy i Nowoczesnej nawet nie chciała go skierować do komisji” – mówiła rozgoryczona polityk, która w lipcu ubiegłego roku została pełnomocnikiem komitetu „Ratujmy Kobiety 2017”. Miała na myśli głosowanie w środę 10 stycznia nad obywatelskim projektem ustawy łagodzącej prawo aborcyjne, podczas którego zabrakło wielu przedstawicieli opozycji, a projekt został odrzucony zaledwie kilkoma głosami, mimo poparcia niektórych polityków PiS.

Jak podkreśla, boli ją zwłaszcza to, że z tymi samymi obywatelami, których podpisy były pod projektem, politycy opozycji chodzili na demonstracje. Zamieszczali też w sieci selfie z „czarnych protestów”. „Setki tysięcy podpisów wyrzucają do kosza, bo są koniunkturalistami” – złościła się. Jej zdaniem Jarosław Kaczyński dostał od tych polityków jasną informację: „Może wszystko, bo w Platformie, Nowoczesnej i PSL siedzą ludzie, których można bardzo tanio kupić” – mówiła ostro Nowacka.

Jak podkreślała, nie może uwierzyć zwłaszcza w postawę Nowoczesnej, ponieważ co do PO nie miała wcześniej złudzeń. „To fundamentaliści. Nawet Platforma mnie mniej dziwi, posłowie Biernacki i Fabisiak zwykle głosowali przeciw nam. Ale w przypadku posłów Nowoczesnej nie mieści mi się to w głowie” – przyznała w rozmowie z „Wyborczą”.

Polityk przewiduje, że partia rządząca przeforsuje teraz własne rozwiązania. „PiS zaostrzy prawo antyaborcyjne, bo w Sejmie nikt się nie sprzeciwi. Zaostrzy, bo z rządu wylecieli Szyszko i Macierewicz, trzeba jakoś spłacić długi wobec Tadeusza Rydzyka. Najprościej je spłacić zdrowiem i życiem kobiet” – stwierdziła.

Źródło: Gazeta Wyborcza