Ambasada Izraela oburzona falą antysemickich ataków. „Nie możemy dłużej milczeć”

Ambasada Izraela oburzona falą antysemickich ataków. „Nie możemy dłużej milczeć”

Anna Azari
Anna Azari Źródło: Newspix.pl / FOT KONRAD KOCZOWAS
Ambasada Izraela wydała komunikat w związku z odnotowanymi przez przedstawicielstwo dyplomatyczne atakami o podłożu antysemickim. Stwierdzono, że antyżydowskie treści stale pojawiają się w mediach a wiele nieprzychylnych wypowiedzi skierowano bezpośrednio pod adresem ambasador Anny Azari.

twitter

„Odnotowaliśmy w ostatnich dniach falę ataków o podłożu antysemickim. Wszelkimi możliwymi kanałami docierały do nas antysemickie wypowiedzi i komentarze, wiele z nich dotknęło bezpośrednio pani ambasador Anny Azari” – czytamy w oświadczeniu na stronie internetowej ambasady. "Dotychczas wstrzymywaliśmy się z reakcją, ale nie możemy dłużej milczeć" – dodano.

„Antysemickie treści niekontrolowanie pojawiają się zarówno w polskim Internecie jak i mediach, szczególnie w TVP INFO. Wprawdzie Krzysztof Czabański, szef Rady Mediów Narodowych, zakomunikował:”W mediach publicznych nie ma miejsca na wypowiedzi antysemickie„, lecz zjawisko to niestety nadal trwa” – informuje wiadomość.

Czytaj też:
Antysemickie paski w TVP. Reaguje Jacek Kurski

„Na Twitterze 1 lutego TVP INFO opublikowało wpis łączący reakcję Izraela na nowelizację ustawy o IPN z kwestią reprywatyzacji. Trudno o bardziej jaskrawy przykład antysemickiego fake newsa” – czytamy. W komunikacie przypomniano, że „Izrael stoi na tym samym stanowisku co Polska, nazywa obozy śmierci – niemieckimi nazistowskimi obozami”.

„Mamy nadzieję, że ponad 30 lat pracy wielu wspaniałych ludzi, zarówno po polskiej jak i izraelskiej stronie, nie pójdą na marne i nadal będziemy potrafili wspólnie pracować w atmosferze dialogu i wzajemnego zrozumienia” – podsumowano w oświadczeniu.

Kryzys w relacjach z Izraelem

Do oburzenia strony izraelskiej doszło po przyjęciu przez Sejm i Senat nowelizacji ustawy o IPN. Przypomnijmy, projekt zakłada, że publiczne i wbrew faktom przypisywanie narodowi polskiemu lub państwu polskiemu odpowiedzialności lub współodpowiedzialności za popełnione przez niemiecką III Rzeszę zbrodnie nazistowskie lub inne przestępstwa przeciwko pokojowi, ludzkości oraz zbrodnie wojenne – będzie karane grzywną lub karą pozbawienia wolności do trzech lat. Taka sama kara grozi za „rażące pomniejszanie odpowiedzialności rzeczywistych sprawców tych zbrodni”.

„Nie popełnia przestępstwa ten, kto dopuścił się czynu zabronionego w ramach działalności artystycznej lub naukowej. Nowe przepisy mają się stosować do obywateli polskich oraz cudzoziemców. Ponadto ustawa poszerza zakres badań i funkcji śledczych IPN o zbrodnie ukraińskich nacjonalistów i członków ukraińskich formacji kolaborujących z niemiecką Trzecią Rzeszą. Nowelizacja określa także zasady udzielania dotacji celowej z budżetu państwa na dofinansowanie zadań związanych z opieką nad grobami i cmentarzami wojennymi” – informują prawodawcy.

W sprawie nowelizacji specjalne orędzie wygłosił Mateusz Morawiecki, utworzony został również zespół ds. dialogu prawno-historycznego z Izraelem. Wiadomo już, że jego pracami pokieruje wiceminister spraw zagranicznych Bartisz Cichocki. W skład grupy odpowiadającej za porozumienie z Izraelem wejdą ze strony polskiej: wiceprezes IPN Mateusz Szpytma, wiceszef Muzeum II Wojny Światowej Grzegorz Berendt, dyrektor Departamentu Prawnego KPRM Armen Artwich oraz Bronisław Wildstein.

Czytaj też:
Premier Morawiecki utworzył zespół ds. dialogu prawno-historycznego z Izraelem

Po weekendowym kryzysie dyplomatycznym w związku z nowelizacją ustawy o IPN penalizującą stosowania terminu „polskie obozy śmierci”, co ostro oprotestował Izrael, w niedzielę 28 stycznia odbyła się telefoniczna rozmowa między szefami rządów Polski i Izraela. Jak wynika z relacji, Benjamin Netanjahu i Mateusz Morawiecki zgodzili się, że konieczne jest natychmiastowe otwarcie dialogu między przedstawicielami obu krajów, którego przedmiotem ma być osiągnięcie porozumienia w kwestiach legislacyjnych.

W odpowiedzi na przyjęcie ustawy, głosami 61 polityków partii rządzącej i części opozycji izraelski parlament przyjął projekt ustawy, w której polska nowelizacja zakazująca słów o „polskich obozach śmierci” uznana została za negowanie Holokaustu.

Czytaj też:
„Nie pozwolimy schować się za nazistami”. Izrael odpowiada Polsce projektem własnej ustawy

Źródło: embassies.gov.il, Wprost.pl