Polski ambasador odpowiedział na list 88 intelektualistów w sprawie ustawy o IPN

Polski ambasador odpowiedział na list 88 intelektualistów w sprawie ustawy o IPN

Ambasada RP w Wielkiej Brytanii
Ambasada RP w Wielkiej Brytanii Źródło: msz.gov.pl
Ambasador Polski w Wielkiej Brytanii odpowiedział na łamach Guardiana na list polskich intelektualistów w sprawie ustawy o IPN.

We wtorkowym wydaniu brytyjskiego dziennika The Guardian ukazał się otwarty list polskich intelektualistów oraz ludzi kultury i sztuki w sprawie nowelizacji ustawy o IPN. Pod dokumentem podpisało się 88 osób m.in. Maria Janion, Timothy Garton Ash, Adam Zagajewski, Aleksander Kwaśniewski czy Anne Applebaum. Autorzy listu podkreślili, że z uwagi na zaniepokojenie stanem relacjo polsko-żydowskich oraz polsko izraelskich wzywają do zachowania powściągliwości emocjonalnej w imię ochrony prawdy i dialogu, o który dbano przez ostatnie 25 lat. W opinii podpisanych pod listem, niefortunna ustawa o IPN wzbudziła logiczne, prawnicze oraz moralne wątpliwości.

W piątek na łamach internetowego wydania „Guardiana” ukazała się odpowiedź na list ambasadora Polski w Wielkiej Brytanii Arkadego Rzegockiego. Dyplomata przyznał, że był zaskoczony publicznym apelem w sprawie nowelizacji ustawy o IPN. „Brytyjscy czytelnicy zasługują na znacznie lepsze zrozumienie stanowiska polskiego rządu. Nowe prawo dotyczy tylko i wyłącznie ochrony polskiego państwa, a wbrew temu, co twierdzą jego krytycy nie chroni pojedynczych obywateli Polski, którzy dokonali przestępstw przeciwko Żydom ani nie zakazuje nikomu – w szczególności osobom, które przetrwały Holokaust – mówienia o okrucieństwie i niesprawiedliwości, których doświadczyli” – napisał Rzegocki.

W dalszej części listu dyplomata podkreślił, że „to haniebne, że polscy więźniowie Auschwitz-Birkenau, którzy walczą z terminem "polskie obozy śmierci" w zagranicznych mediach, muszą robić to indywidualnie, ponieważ polskie państwo nie było w stanie wypracować skutecznych rozwiązań prawnych w tym zakresie”.

Czytaj też:
Protest pod ambasadą Polski w Tel Awiwie. „Polskie prawo pluje w twarz Izraelczykom”

Źródło: The Guardian